Areszt dla kierowcy podejrzanego o śmiertelne potrącenie nastolatki
Na dwa miesiące aresztował Sąd
Rejonowy w Koninie mieszkańca Dobrosołowa (Wielkopolskie),
podejrzanego o śmiertelne potrącenie autem po pijanemu 15-letniej
dziewczyny i ucieczkę z miejsca wypadku.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie Jacek Górski poinformował, że 42-letni Krzysztof T. przyznał się do zarzucanych czynów, wyraził skruchę i złożył wyjaśnienia. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w stanie nietrzeźwym i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat.
Do zdarzenia doszło w Dobrosołowie koło Konina. Mieszkanka tej miejscowości, Justyna K., wracała do domu i na prostym odcinku drogi została potrącona przez samochód. 15-latka zginęła na miejscu. Kierowca nie zatrzymał się i uciekł. Według policji - dziewczyna szła prawidłowo, lewą stroną jezdni.
Jak poinformowała rzeczniczka konińskiej policji Renata Purcel-Kalus jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze ustalili, że nastolatkę potrąciło bmw, którym kierował 42-letni mieszkaniec Dobrosołowa. Na jego posesji znaleziono nienależące do niego uszkodzone auto, które uczestniczyło w wypadku. Sprawcę odnaleziono po kilkunastu godzinach poszukiwań 20 km dalej, w gminie Golina. Uciekł tam własnym samochodem i ukrywał się u znajomej.
Purcel-Kalus dodała, że w chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zatrzymany był już w 2005 roku karany za jazdę po pijanemu. Zapłacił wtedy grzywnę i na rok stracił prawo jazdy. Kara upłynęła w maju tego roku.
Na polecenie prokuratury policja zabezpieczyła na poczet przyszłej kary należące do podejrzanego auto warte ponad 100 tys. zł.