Arcybiskup Marek Jędraszewski cytował wiersz zmarłego powstańca. Jego brat: "To szarga jego pamięć"

Arcybiskup Marek Jędraszewski słowami o "czerwonej i tęczowej zarazie" sprowokował wielu ludzi do reakcji. Chcą jego dymisji, są protesty, jest też zawiadomienie do prokuratury. Ponadto kroki prawne wobec duchownego rozważa brat Józefa Szczepańskiego, "Ziutka", powstańca i żołnierza AK, autora wiersza "Czerwona zaraza". Duchowny miał go cytować.

- Ten wiersz nie ma nic wspólnego z tym, co abp Jędraszewski mówił - podkreślił na proteście brat Szczepańskiego, cytowany przez portal gazeta.pl. Janusz Szczepański twierdzi, że duchowny chciał wywołać "atmosferę napięcia" i użył utworu w sposób "podstępny i cyniczny".

Padły jeszcze mocniejsze słowa. - Używanie tego wiersza, który dla mnie jest pewnego rodzaju świętością, w kontekście takim, jaki był użyty - pomijając fakt, że z błędami, co jest absolutnym niechlujstwem - szarga pamięć mojego brata. Nie było na to żadnej zgody - zaznaczył.

Na słownej dezaprobacie brat Szczepańskiego poprzestać nie zamierza. Rozważa też podjęcie kroków prawnych wobec arcybiskupa, o czym mówił na antenie TVN24.

"Czerwona zaraza" to ostatni wiersz Szczepańskiego przed jego śmiercią, skierowany do Armii Czerwonej, która czekała na prawym brzegu Wisły na upadek powstania. Według brata autora tekstu arcybiskup "przypisał powstańcowi nienawiść, do której ten nie byłby zdolny".

Źródło: gazeta.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl