Przekazuję amerykańskiemu prezydentowi Bushowi i jego rządowi oraz narodowi amerykańskiemu swoje kondolencje, kondolencje od narodu palestyńskiego w związku z tym strasznym czynem - powiedział Arafat dziennikarzom w Gazie.
Całkowicie potępiamy tę poważną akcję ... Jesteśmy całkowicie zszokowani. To jest niewiarygodne, niewiarogodne, niewiarygodne - mówił.
Telewizje podawały wkrótce po zamachu, że dokonało go radykalne ugrupowanie palestyńskie. Ugrupowanie to jednak zaprzeczyło jakimkolwiek powiązaniom z aktami terroru w USA. (mk)
