Arabowie występują przeciwko "kultowi śmierci". Inne oblicze islamu jest hitem internetu
Arabska sieć komórkowa występuje przeciwko przemocy i piętnuje terrorystów samobójców. Internet podbija film przeciwstawiający się religijnemu fanatyzmowi, który opublikowano z okazji islamskiego, świętego miesiąca Ramadanu.
"Atakom nienawiści przeciwstawimy piosenki miłości. Od teraz do szczęścia" – głosi tegoroczne hasło katarskiego koncernu komórkowego Zain, który działa w 8 krajach Bliskiego Wschodu i Afryki i ma ponad 45 milionów klientów. Film przedstawia terrorystę samobójcę w konfrontacji ze zwykłymi ludźmi, potencjalnymi ofiarami zamachu.
W filmie przewijają się obrazy miejsc zaatakowanych przez islamskich terrorystów, a także ludzie, którzy zamachy przeżyli. Na przykład zobaczyć można wypalony budynek centrum handlowego Al Karrada w Bagdadzie. W czasie Ramadanu w 2016 r. terrorysta samobójca zdetonował tam ciężarówkę wypełnioną materiałami wybuchowymi i zabił ponad 300 osób. Zain dotarł także do mężczyzny, który przeżył atak bombowy w meczecie w Kuwejcie. W jednej z końcowych scen pojawia się Nadia al Alami z Jordanii. Terrorysta z Al Kaidy w 2005 r. zabił 27 gości podczas jej wesela.
Kampania sieci Zain zderza radykalne poglądy islamistów z łagodną otwartą interpretacją wiary. "Wielb Boga miłością, nie terrorem" mówią słowa piosenki. Nawoływaniom "Allah jest wielki" towarzyszą słowa "Nienawiści przeciwstawiaj miłość" czy "Wrogom przeciwstawiaj pokój, nie wojnę".
Autorzy filmu wyraźnie odwołali się także do konfliktu między religiami. Słowom piosenki mówiącym, że ludzi należy przekonywać, czy też nawracać, łagodnością a nie siłą towarzyszy obraz Araba rozmawiającego z młodym mężczyzną z Zachodu. Następnie na ekranie pojawia się cytat z Koranu głoszący "Nie ma przymusu w religii".
Miliony widzi "inne oblicze islamu"
Kampania społeczna Zain odbija się szerokim echem w świecie islamu. W ciągu kilku pierwszych dni film obejrzało prawie 3 miliony ludzi na całym świecie. Zdaniem ekspertów każda akcja edukacyjna tego rodzaju ma znaczenie zwłaszcza, że terror w świecie Arabskim nie ustaje. Przykładem tego jest ostatni, samobójczy zamach bombowy w Bagdadzie, w którym zginęło 15 osób w lodziarni, do której wieczorem poszli po zakończeniu całodziennego postu. Z jednej strony do milionów wiernych na Bliskim Wschodzie trafia przesłanie podważające poglądy ekstremistów i ich "kult śmierci", a równocześnie ma szansę pokazać światu inną niż zwykle, łagodną twarz islamu.
Film przekonujący do przeciwstawienia się ekstremistom nie jest pierwszą tego rodzaju kampanią społecznościową sieci Zain wyprodukowaną z okazji Ramadanu. Piosenkę zwracającą uwagę na los uchodźców i zaśpiewaną w 2015 r. przez znanych artystów z kilku krajów, od Iraku, przez Liban, po Maroko, obejrzało już prawie 12 milionów internatów.
