Arabia Saudyjska: nad Rijadem przechwycono pociski z Jemenu
Państwowe media donoszą o dwóch pociskach rakietowych przechwyconych przez saudyjskie siły obrony powietrznej. Do ataku przyznali się jemeńscy Huti.
Saudyjskie media poinformowały o ataku po tym, jak w centrum Rijadu usłyszano kilka wybuchów. Fotoreporter agencji AFP słyszał dwie eksplozje. Natomiast Reuters donosi o czterech wybuchach. Na razie nie ma informacji o ofiarach ani stratach.
Po ataku Huti przyznali, że celem rakiet były "strategiczne obiekty gospodarcze" w Rijadzie.
Rzecznik dowodzonej przez Arabię Saudyjską koalicji wojskowej w Jemenie płk. Turki al-Maliki poinformował, że wcześniej przechwycono pociski nad miastem Dżizan na południu kraju. Dodał też, że atak potwierdza irańskie zaangażowanie w Jemenie po stronie Huti.
Zobacz także: Krzyże w urzędach. "Traktuje się je jak miecze i młotki”
Reuters wiąże środowy atak na stolicę Arabii Saudyjskiej z decyzją Donalda Trumpa o zerwaniu przez USA porozumienia nuklearnego z Iranem. Rijad, będący rywalem Iranu w regionie, poparł tę decyzję.
Trzy lat temu Arabia Saudyjska wraz z innymi państwami arabskimi zaangażowała się w trwający konflikt w Jemenie. Rozpoczął się on od rebelii szyickiej ludności Huti z północy kraju. Rebelianci zajęli znaczną część kraju oraz przeprowadzili szturm na Sanę zajmując wszystkie ważniejsze instytucje w stolicy. Na to zareagowała sunnicka Arabia Saudyjska, która obawiając się rozszerzenia irańskich wpływów w Jemenie, stworzyła koalicję państw arabskich wspierających prezydenta Hadiego.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_