Apel w rosyjskiej telewizji. Dwaj Brytyjczycy schwytani przez Rosjan proszą Borisa Johnsona o pomoc
Dwaj Brytyjczycy walczący jako żołnierze w ukraińskiej armii i wzięci przez Rosjan do niewoli wystąpili w poniedziałek w rosyjskiej telewizji. Zaapelowali do premiera Borisa Johnsona o pomoc. Chcą zostać wymienieni za prorosyjskiego polityka Wiktora Medwedczuka, przetrzymywanego przez władze ukraińskie.
18.04.2022 | aktual.: 18.04.2022 17:16
Na nagraniu wyemitowanym w państwowej stacji Rossija 24 obaj Brytyjczycy - Shaun Pinner i Aiden Aslin - występowali oddzielnie. Wcześniej niezidentyfikowany mężczyzna pokazał im na telefonie komórkowym nagranie, na którym żona Medwedczuka - Oksana wezwała władze brytyjskie do zorganizowaniu wymiany jej męża na obu żołnierzy.
- Rozumiem sytuację. Chciałbym zaapelować do rządu o odesłanie mnie do domu, chciałbym znów zobaczyć moją żonę. Chcemy, by doszło do wymiany mnie i Aidena Aslina na pana Medwedczuka. Oczywiście byłbym bardzo wdzięczny za pomoc w tej sprawie - mówił Pinner, zwracając się do premiera Borisa Johnsona.
"Jeśli Boris Johnson troszczy się o obywateli brytyjskich, to pomoże"
- Myślę, że Boris powinien wysłuchać tego, co powiedziała Oksana. Jeśli Boris Johnson naprawdę troszczy się o obywateli brytyjskich, tak jak mówi, to pomoże - powiedział z kolei Aslin.
Nie jest jasne, czy obaj mówili to z własnej woli, czy zostali do tego zmuszeni, zwłaszcza, że na nagraniu wyglądają na zdenerwowanych.
Niemal w tym samym czasie, w którym Rossija 24 wyemitowała nagranie, ukraińska służba bezpieczeństwa przedstawiła nagranie Medwedczuka, w którym ten zaapelował do prezydenta Rosji Władimira Putina i Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o zorganizowanie wymiany jego na obrońców Mariupola.
Ani 48-letni Pinner, ani 28-letni Aslin nie są najemnikami ani członkami ukraińskiej legii cudzoziemskiej. Kilka lat temu przeprowadzili się na Ukrainę, z którą związali swoje życie osobiste i wstąpili na ochotnika do regularnych sił zbrojnych tego kraju. Obaj walczyli w obronie Mariupola.