Apel Polski i Litwy. Chodzi o działania reżimu Łukaszenki
Litwa i Polska apelują: kraje domagają się szybkiej i zdecydowanej reakcji na działania reżimu białoruskiego. Potępiono "wykorzystywanie przez reżim Łukaszenki nielegalnej migracji jako broni mającej na celu wywieranie presji politycznej na UE".
06.08.2021 17:23
"Potępiamy wykorzystywanie przez reżim Łukaszenki nielegalnej migracji jako broni mającej na celu wywieranie presji politycznej na UE i jej poszczególne państwa członkowskie. Po raz kolejny pokazuje to cyniczny charakter białoruskiego reżimu oraz udowadnia, że konieczna jest szybka reakcja i wspólne działania UE w celu sprostania temu wyzwaniu w zakresie bezpieczeństwa" - czytamy we wspólnym oświadczeniu premier Republiki Litewskiej Ingridy Šimonytė i premiera Rzeczypospolitej Polskiej Mateusza Morawieckiego.
Według nich "nie ma żadnych oznak poprawy sytuacji na wschodniej granicy UE, a liczba nielegalnych imigrantów przekraczających granicę z Białorusią nadal rośnie i sięga kilkuset osób dziennie".
Apel kierowany jest do Komisji Europejskiej, Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex), Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu, wszystkich państw członkowskich UE i partnerów spoza UE.
Litwa. Powstanie 500-kilometrowy płot na granicy z Białorusią, rząd przyjął projekt ustawy
W poniedziałek weszło w życie rozporządzenie MSW Litwy pozwalające pogranicznikom zawracać migrantów, którzy usiłują w miejscach zakazanych przedostać się z Białorusi na Litwę. Zamiast tego kierowani są na przejścia graniczne lub do placówek dyplomatycznych. W tym tygodniu zawrócono ponad 700 migrantów.
Jak podkreśla PAP, Wilno jest przekonane, że napływ imigrantów to efekt działań Mińska, który w ten sposób reaguje na unijne sankcje i litewskie wsparcie dla białoruskiej opozycji.
To nie koniec działań litewskiego rządu. W piątek przyjęto projekt ustawy ws. budowy płotu na granicy z Białorusią. Ma mieć 500 km długości oraz kosztować ponad 150 mln euro. Płot ma zostać zbudowany za dwa lata.