Apel o bojkot sklepów otwartych w Święto Niepodległości
Pracodawcy nie zamierzają zamknąć
hipermarketów w Święto Niepodległości, o co zwróciła się do nich
"Solidarność". Dlatego związkowcy apelują o bojkot sklepów i
nierobienie tego dnia zakupów. Zapowiadają też "uświadamiającą
akcję ulotkową" oraz pikiety w środę pod dyrekcjami firm Geant i
Auchan.
08.11.2005 | aktual.: 08.11.2005 23:01
Sekcja Krajowa Pracowników Handlu NSZZ "Solidarność" domaga się również zmian ustawowych całkowicie zakazujących handlu w niedziele i święta. W tej sprawie wysłała list otwarty do parlamentarzystów - poinformowali związkowcy na konferencji prasowej w Warszawie.
Nasza akcja nie jest skierowana przeciwko żadnej konkretnej sieci; nie jest też adresowana tylko do sklepów wielkopowierzchniowych, ale także do tych małych. Wszystkich, które tego dnia będą otwarte - podkreślił wiceszef Regionu Mazowsze Jan Dubiński.
Wtórował mu szef sekcji pracowników handlu "S" Alfred Bujara, który przekonywał, że centra handlowe, w których zmusza się pracowników do pracy w święto "bezczeszczą" tradycję.
Obaj podkreślali, że zmuszanie ludzi do pracy w święto narodowe to ograniczenie wolności i praw pracowniczych, m.in. do godnego odpoczynku, a także godnego uczczenia święta.
W apelu do społeczeństwa związkowcy wzywają do nierobienia zakupów 11 listopada. "Pozwólmy aby nasze dzieci mogły w tym dniu cieszyć się balonikami, podobnie jak dzieci amerykańskie i francuskie w dniach ich świąt narodowych. Nie pozwólmy, aby przedstawiciele zagranicznych centrów handlowych wmawiali nam, że nasze święto narodowe 'jest martwe'" - czytamy w apelu.
Przewodnicząca "S" w Auchan Katarzyna Jachimek nie wyobraża sobie, żeby we Francji w rocznicę zburzenia Bastylii (14 lipca) w Paryżu pracowały jakiekolwiek sklepy. Jej zdaniem spotkałoby to się z protestem społecznym i nie byłoby tłumaczenia, że konkurencja na rynku jest zbyt duża i nie opłaca się zamknąć sklepów. Tyle że we Francji zamknięcie sklepów w święto narodowe jest narzucone z góry, uregulowane ustawowo - powiedziała i wskazała na konieczność takich zapisów w polskim prawie.
Związkowcy podkreślali, że zabrania im się nawet oflagowania (flagami narodowymi) placówek.
Ulotki z wizerunkiem marszałka Józefa Piłsudskiego oraz krótką informacją o święcie niepodległości rozdawane będą w środę przed Auchan w Piasecznie. Związkowcy nie wykluczają, że akcja obejmie także inne placówki. W tym czasie przed dyrekcją Geant na Ursynowie odbędzie się pikieta. Początek zaplanowano na godz. 14.30.
Z danych Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD), zrzeszającej operatorów wielkich sklepów, wynika, że w Polsce w sklepach wielkopowierzchniowych (polskich i zagranicznych) pracuje 160 tys. osób, a 400 tys. miejsc pracy w gospodarce istnieje dzięki współpracy z sieciami handlowymi.
Powołując się na dane z resortu gospodarki i pracy, POHiD poinformowała także, że w 2004 roku w naszym kraju działało kilkanaście tysięcy sklepów o powierzchni powyżej 200 m. kw. Wśród nich było 17 hipermarketów Geant i 19 hipermarketów Auchan.
W Polsce różne grupy (radni, związkowcy, politycy) próbowały ograniczyć lub zakazać handlu w niedziele i święta. Za rządów AWS- UW uchwalono nawet ustawę ograniczającą handel w takie dni, ale prezydent ją zawetował.