Trwa ładowanie...
dhzpzd9

Antyterroryści odbili porwanego biznesmena

Antyterroryści odbili biznesmena z Gdańska porwanego przez pomorskich gangsterów. Mężczyzna spędził w niewoli 10 dni. Za jego uwolnienie kidnaperzy żądali 600 tys. zł. okupu. Czterech bandziorów trafiło do aresztu.

dhzpzd9
dhzpzd9

Biznesmen z branży budowlanej został uprowadzony w sobotę 26 września. Tadeusz S., wracał z meczu Lechii Gdańsk. Pod domem czekało na niego już czterech zamaskowanych mężczyzn w strojach policyjnych. Kiedy biznesmen chciał się dowiedzieć o co chodzi, wtedy napastnicy rzucili się na niego i grożąc bronią zmusili do wejścia do ich auta. W czasie szamotaniny bandyci byli bardzo brutalni. Bili i kopali swoją ofiarę.

Niedługo po porwaniu z rodziną Tadeusza S. skontaktował się jeden porywaczy. Zabronił kontaktów z policją, grożąc zabójstwem biznesmena. Porywacz zażądał ogromnego okupu – 600 tys. zł. Śledztwo w sprawie porwania zaczęli policjanci i prokuratorzy trójmiejskiej prokuratury apelacyjnej, tej samej jednostki, która bada sprawę uprowadzenia Krzysztofa Olewnika. 2 października w okolicach Starogardu Gdańskiego bandyci odebrali połowę okupu. Resztę mieli dostać po uwolnieniu Tadeusza S. Kiedy otrzymali pieniądze zaprzestali jakichkolwiek kontaktów z rodziną.

W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci ustalili już miejsce przetrzymywania porwanego. Bandyci wybrali specyficzną kryjówkę. W starym spalonym gospodarstwie urządzili specjalny pokój do więzienia jeńca. Kiedy wkroczyli tam antyterroryści, znaleźli skutego kajdankami i wycieńczonego Tadeusza S. Porywacze założyli mu na głowę zaklejony kask motocyklowy. – Biznesmen był wycieńczony, ponieważ porywacze nie dawali mu jedzenia. Ponadto w czasie uprowadzenia regularnie go bili. - Mężczyzna miał złamaną rękę, prosto z niewoli trafił do szpitala – opowiada jeden z pomorskich śledczych.

Zatrzymano czterech bandytów: Jacka K., Artura W., Tomasza P. oraz Rafała K. Wszyscy byli notowani przez policję, a jeden z kidnaperów odpowiadał za rozbój z bronią w ręku. Sąd aresztował całą czwórkę na trzy miesiące. Policja i prokuratura poszukują prawdopodobnego organizatora akcji – Tomasza K. To on odebrał okup. Kilka miesięcy wcześniej bandzior wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał wieloletni wyrok za… porwanie.

dhzpzd9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhzpzd9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj