Antysemickie pismo w Sejmie. Kancelaria zmienia zdanie
W sejmowym kiosku, w którym parlamentarzyści i pracownicy Kancelarii Sejmu kupują prasę, sprzedawana jest gazeta propagująca treści antysemickie. Gdy napisaliśmy o sprawie, politycy nie kryli oburzenia. Centrum Informacyjne Sejmu, pytane przez WP, co ma zamiar z tym zrobić, rozłożyło bezradnie ręce. Teraz zmieniło zdanie.
"Jak rozpoznać Żyda" - taki nagłówek dużymi, czerwonymi literami, zamieszczony został na "jedynce" gazety "Tylko Polska", wydawanej przez Leszka Bubla. Człowiek ten od lat oskarżany jest przez różne środowiska o antysemickich poglądach. Sam w wywiadach określa siebie jako "naczelnego antysemitę RP”. - To jest skandal, że tego typu pismo jest rozprowadzane w polskim Sejmie - powiedział Wirtualnej Polsce poseł Michał Kamiński.
Reporter WP Michał Wróblewski zwrócił się do Kancelarii Sejmu z pytaniami: 1) Kto jest odpowiedzialny za zamawianie prasy do Sejmu i dlaczego w sejmowym kiosku znajduje się pismo "Tylko Polska"? 2) Czy zgadzacie się Państwo, że w gazecie "Tylko Polska" znajdują się treści antysemickie? 3) Czy planowane jest wycofanie gazety z sejmowej sprzedaży?
Po kilku godzinach otrzymał odpowiedź od szefa Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzeja Grzegrzółki. "W odpowiedzi na informację o kontrowersyjnym tytule, który miał się znaleźć w sprzedaży w jednym z kiosków z prasą na terenie Sejmu, Centrum Informacyjne Sejmu wyjaśnia, że Kancelaria Sejmu wynajęła powierzchnię pod prowadzenie tej działalności firmie RUCH S.A., która wygrała konkurs. Oznacza to, że to ta firma odpowiada za dobór tytułów prasowych oraz sposób ich ekspozycji. Warto też podkreślić, że osoby sprzedające prasę w punktach na terenie Parlamentu nie są pracownikami Kancelarii Sejmu ani osobami zatrudnianymi przez tę instytucję na podstawie umów cywilnoprawnych" - czytamy w piśmie skierowanym do redakcji WP.
Grzegrzółka zwrócił też uwagę, że "zgodnie z art. 54 ust. 2 Konstytucji cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane". Dodał także, że "organ rejestracyjny może zawiesić wydawanie dziennika lub czasopisma na czas określony, nie dłuższy niż rok, jeżeli w ciągu roku co najmniej trzykrotnie w tym dzienniku lub czasopiśmie zostało popełnione przestępstwo".
"Z powyższego wynika, że właściwym adresatem ewentualnych wniosków w tym zakresie powinny być organy ścigania, a nie Kancelaria Sejmu" - zakończył odpowiedź na pytania WP szef Centrum Informacyjnego Sejmu.
Minęło kilka godzin i Andrzej Grzegrzółka znalazł inne rozwiązanie sprawy sprzedaży na terenie Sejmu czasopisma zawierającego antysemickie treści. "Kancelaria Sejmu będzie wnioskowała o usunięcie z zestawu prasy dostarczanej przez RUCH S.A. periodyku z antysemickimi artykułami. Jednocześnie zostanie sprawdzona całościowo lista tytułów, które są udostępniane przez kolportera w Parlamencie" - poinformował szef CIS na swoim profilu na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter