Antyklerykałowie chcą wycofania religii ze szkół
Ok. 20 działaczy Antyklerykalnej Partii Postępu (APP) "Racja" pikietowało pod gmachem ministerstwa edukacji, domagając się "wyprowadzenia nauczania religii ze szkół publicznych".
Pikieta trwała kilkanaście minut. Demonstranci rozwinęli transparenty i okrzykami domagali się, by "religia wróciła do kościoła".
Lekcje religii nie powinny odbywać się w szkole - powiedział Marek Foryś z APP "Racja". Jego zdaniem, uczniowie, którzy nie chcą chodzić na religię, i tak muszą to robić, ponieważ lekcje odbywają się w środku dnia. Prawo do wolności wyboru byłoby zachowane, gdyby lekcje religii odbywały się na pierwszej lub ostatniej lekcji - zaznaczył Foryś.
Zdaniem Ministerstwa Edukacji, takie rozwiązanie jest niemożliwe. W szkole jest zazwyczaj jeden katecheta, żaden dyrektor nie jest w stanie ułożyć planu tak, by religia we wszystkich klasach była pierwsza lub ostatnia - tłumaczyła wiceminister edukacji Anna Radziwiłł.
Lekcje religii odbywają się w szkołach od 1990 r. Uczniowie sami deklarują, czy chcą uczestniczyć w tych lekcjach, czy nie.
APP "Racja" działa od 2002 roku. Przedstawiciele partii twierdzą, że "Racja" zrzesza ok. 3 tys. członków.