Antyklerykalna Partia Postępu rusza do ataku
Usunięcia nauczania religii ze szkół i przedszkoli publicznych, świeckiego charakteru uroczystości państwowych oraz likwidacji kaplic i symboli religijnych z urzędów państwowych domaga się Antyklerykalna Partia Postępu "Racja" w swoich założeniach programowych.
Podczas konferencji prasowej przewodniczący APP "Racja" Piotr Musiał podkreślił, że spełnienie programu światopoglądowego ostatecznie doprowadzi do "świeckiego państwa w Polsce, gwarantowanego konstytucją". Jak powiedział, Polska jest "krajem wyznaniowym o ustroju rzymskokatolickim".
"W XXI wieku to postęp i humanizm powinny być bazą rozwoju społeczeństwa, a nie wielce dyskusyjne opinie wygłaszane przez różne osoby, które niekoniecznie są dla wszystkich autorytetami" - dodał.
Antyklerykałowie popierają również legalizację związków partnerskich, w tym homoseksualnych. Jak czytamy w założeniach programowych partii, "legalizacja takich związków jest jednym z naturalnych praw człowieka, a wynika to z konieczności równego traktowania wszystkich ludzi, bez względu na kolor skóry, światopogląd czy orientację".
Jak zaznaczył Musiał, APP "Racja" jest jedyną partią w Polsce, która w sposób wyrazisty sprzeciwia się umieszczeniu w preambule konstytucji europejskiej odwołania do Boga - Invocatio Dei - gdyż zagraża to ograniczeniem liberalnego ustawodawstwa Unii w sprawach wyznaniowych.
"Sprzeciwiamy się lobbingowi wartości chrześcijańskich w przyszłej konstytucji. Z ubolewaniem musimy stwierdzić, że pozostałe partie zajmują jednolite stanowisko, które - naszym zdaniem - nie odzwierciedla opinii, jakie są w społeczeństwie, i będzie działało na szkodę naszego kraju".
Przedstawiciele APP "Racja" krytycznie odnieśli się również do rządowego projektu budżetu na rok 2004. Musiał uważa, że projekt ten nie spełnia oczekiwań społeczeństwa i powinien zostać odrzucony.
Dodatkowe wpływy do budżetu ma przynieść, według przedstawicieli partii, opodatkowanie Kościołów, zlikwidowanie zwolnień podatkowych, do jakich są uprawnione, zlikwidowanie nauczania religii w szkołach. "Te zmiany przyniosłyby oszczędności na poziomie 560 mln złotych" - powiedział Musiał.
Inne proponowane zmiany to większe oszczędności budżetowe w obszarze administracji, zlikwidowanie szczebla powiatów, zniesienie Instytutu Pamięci Narodowej i uznanie Śląska i górnictwa za strategiczną rezerwę energetyczną dla Unii Europejskiej.