Antyjapoński marsz w Szanghaju
Około pięciu tysięcy ludzi liczy tłum,
który zorganizował protest przed japońskim konsulatem w
Szanghaju. W stronę budynku poleciały jajka oraz plastikowe
butelki. Policja strzeże wejścia do gmachu.
16.04.2005 | aktual.: 16.04.2005 08:19
Podczas przemarszu w kierunku konsulatu uczestnicy akcji odśpiewali chiński hymn. Skandowali hasła sprzeciwiające się rewizji podręczników historii w Japonii, mających bagatelizować rolę Japończyków podczas okupacji Chin. Protestujący machali ulotkami głoszącymi: "Bojkotuj towary japońskie".
Demonstranci są również przeciwni temu, by Japonia zajęła miejsce stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Do antyjapońskich wystąpień doszło, mimo apeli władz, nawołujących do rozsądku i zaprzestania szykanów wobec japońskich placówek i sklepów w Chinach.
W Pekinie na Placu Niebiańskiego Pokoju, na wszelki wypadek policjanci legitymują przechodzących. Wcześniej bowiem, na stronach internetowych wzywano do zorganizowania tam dużej antyjapońskiej manifestacji.
W ubiegłym tygodniu, tłum zaatakował kamieniami m.in. ambasadę Japonii w Pekinie. Zaniepokojony sytuacją MSZ w Tokio wezwał chińskiego ambasadora w Japonii i przestrzegł go przed zaostrzaniem sytuacji.
Do Pekinu wybiera się wkrótce szef japońskiego MSZ.