Annan wzywa Irak do podporządkowania się decyzjom ONZ
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan upomniał w poniedziałek Irak, by podporządkował się decyzjom ONZ w sprawie rozbrojenia, aby uniknąć konfliktu.
17.02.2003 21:11
Saddam Husajn powinien "zdać sobie sprawę z powagi sytuacji" i niezwłocznie wypełnić postanowienia rezolucji Rady Bezpieczeństwa. "Napominam Irak, by wybrał poszanowanie (rezolucji), a nie konflikt" - powiedział Annan na konferencji prasowej po spotkaniu z przywódcami Unii Europejskiej w Brukseli. "Wojna nie jest nieunikniona" - ocenił.
Według Annana wojna bez mandatu ONZ może podważyć prawomocność i poparcie dla akcji. "Jeśli Rada Bezpieczeństwa zdoła rozwiązać efektywnie ten kryzys, jej wiarygodność i wpływ znacząco się wzmocnią. Z drugiej strony, jeśli wspólnota międzynarodowa nie dojdzie do porozumienia i zostanie podjęta akcja bez zgody Rady, prawomocność tej akcji będzie poważnie naruszona" - ocenił sekretarz generalny ONZ.
Annan wezwał przywódców Unii, by znaleźli wspólne stanowisko w sprawie Iraku, aby zmniejszyć napięcie między Europą i Stanami Zjednoczonymi. Wyraził niepokój z powodu napięć "między państwami i w stosunkach transatlantyckich".
"Nie możemy sobie pozwolić na takie napięcia ani dopuścić, by długo trwały" - podkreślił. Annan powiedział też, że nie zapadła żadna decyzja co do terminu zakończenia pracy inspektorów rozbrojeniowych w Iraku. Zastrzegł przy tym, że Rada Bezpieczeństwa może jednak zdecydować, że "traci czas".
Szefowie misji inspekcyjnej w Iraku - Hans Blix i Mohamed El Baradei - przedstawiając w piątek swój najnowszy raport zwrócili się do Rady Bezpieczeństwa, by pozwoliła im na kontynuowanie prac - wyjaśnił.
Rada "nie podjęła decyzji w sprawie żadnej daty" - zastrzegł Annan. Ważne jest jednak, by "inspektorzy mogli kontynuować swą pracę" i by to Rada Bezpieczeństwa "zdecydowała o zakończeniu" ich misji, "jeśli oceni, że traci czas" - zastrzegł sekretarz generalny ONZ. (jask)