Komisja Europejska ujawniła ostatnio projekt stanowiska w sprawie dostępu pracowników z państw kandydujących do rynków pracy UE. Przewiduje on pięcioletnie restrykcje po rozszerzeniu Unii, z możliwością wydłużenia ich o dwa lata.
Komisja zatwierdzi formalnie ten plan 18 kwietnia. Potem trafi on pod obrady ministrów państw "Piętnastki", którzy mogą go zmienić.
Jedynie Hiszpania sprzeciwia się restrykcjom w dostępie nowych członków do rynku pracy całej Unii Europejskiej, ale inne państwa członkowskie ostrzegają, że jej upór może zablokować negocjacje.
Okresy przejściowe, w czasie których Polacy, Czesi czy Węgrzy nie mogliby swobodnie podejmować pracy w całej Unii po przystąpieniu ich krajów do niej, byłyby obraźliwe dla nowych członków - miał powiedzieć przedstawiciel Hiszpanii na spotkaniu ambasadorów "Piętnastki" przy UE z komisarzem ds. poszerzenia Guenterem Verheugenem.
Polska - jako jeden z krajów kandydujących - jest przeciwna projektom Unii dotyczącym ograniczeń na rynku pracy.
Wirtualna Polska zaproponowała internautom ankietę pt.: Czy po wejściu do UE podjąłbyś pracę w innym kraju Unii? Odpowiedziało na nią ponad 7,5 tys. internautów. 57% osób chętnie podjęłoby pracę w UE, 37% zdecydowanie nie, a 6% nie ma zdania na ten temat.
Część internautów zwróciła uwagę na zasadność pytania. Pytanie nie jest dobrze sformułowane, ponieważ nie jest jasne, czy podjęcie pracy byłoby odpowiedzią na atrakcyjną ofertę czy poszukiwaniem jej z powodu braku zatrudnienia lub chęci wyższych zarobków - twierdzi Danuta.
Wśród ewentualnych chętnych do pracy w Unii są osoby takie jak Tigra, który twierdzi, że tylko dla przekory wyjechałbym do pracy, by ważniacy z Unii ponieśli również jakieś konsekwencje, nie tylko korzyści, z udziału Polski w tym przedsięwzięciu. Może jestem niedoinformowany, ale nie widzę korzyści dla nas, zwykłych szarych Polaków, w Unii. Przecież oni nas zdominują!. Z kolei informatyk pisze Pracować w UE to ja mogę bez wchodzenia tam całej Polski.
Bardziej wyważoną opinię prezentuje Informatyk II: Jestem Polakiem i praca w innym kraju członkowskim powinna być dla nas wszystkich rzeczą całkiem normalną, a tymczasem większość ludzi sądzi, że inny kraj równa się gorsze warunki i inne takie. Ja mogę pracować w innym kraju, jeżeli w Polsce nie znajdę zatrudnienia, a kiedy będzie zapotrzebowanie na ludzi w moim zawodzi wrócę do Polski i będę pracował w kraju. (aka)