Andrzej Poczobut na wolności? Sprzeczne doniesienia
Według różnych doniesień Andrzej Poczobut miał w piątek opuścić białoruskie więzienie, podobnie jak Andżelika Borys. Dziennikarka "Gazety Wyborczej" pytała o to rodzinę Andrzeja Poczobuta, która zdementowała tę informację.
W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia o uwolnieniu Andrzeja Poczobuta z białoruskiego więzienia. Informację przekazywali dalej politycy zarówno z opozycji, jak i z rządu.
Według informacji dziennikarki "Gazety Wyborczej", Andrzej Poczobut wciąż przebywa w więzieniu. Powołała się na rodzinę więzionego dziennikarza.
"Niestety, z ogromnym smutkiem dementuję w imieniu rodziny Andrzeja Poczobuta informację o jego zwolnieniu. Zarówno żona Andrzeja, jak i jego córka powiedziały mi, że Andrzej nadal przebywa w więzieniu" - napisała na Twitterze Wiktoria Bieliaszyn z "Gazety Wyborczej".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
We wrześniu ubiegłego roku kilkanaście polskich redakcji - w tym Wirtualna Polska - zaapelowało do polskich i europejskich polityków o podjęcie działań w celu uwolnienia dziennikarza. "Żądamy od polskich i europejskich polityków, by występowali w tej sprawie do władz Unii Europejskiej, by naciskali na Białoruś oraz jej protektora i patrona - Rosję" - przekazano w liście otwartym.
Andrzej Poczobut jest polskim dziennikarzem żyjącym na Białorusi. W zeszłym roku został zatrzymany przez służby białoruskie za działalność w Związku Polaków na Białorusi. W podobnym czasie zatrzymano Andżelikę Borys - przewodniczącą Związku.
Andżelika Borys na wolności
W piątek poinformowano, że białoruskie więzienie opuściła Andżelika Borys - szefowa Związku Polaków na Białorusi.
- Zwolnienie Andżeliki Borys z białoruskiego więzienia jest bardzo ważne; polska dyplomacja zabiegała o to od bardzo długiego czasu - powiedział w piątek w Kiszyniowie szef MSZ Zbigniew Rau.
Zobacz także: Joe Biden w Polsce. Tak prezydent USA został powitany na lotnisku w Rzeszowie
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
