Andrzej Halicki i Adam Szejnfeld o wyborach: trudny werdykt dla PO
Minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki powiedział w Gdańsku, że przegrana Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich, to "trudny werdykt" dla Platformy Obywatelskiej. Dodał, że wymaga to głębokiej analizy przez władze partii. Europoseł PO Adam Szejnfeld mówi krótko: "to kubeł zimnej wody".
- Dzień po, zaczyna się kolejna kampania wyborcza, de facto wystartowała kampania parlamentarna. Mamy tego świadomość - powiedział minister Halicki, który gościł w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku, prezentując funkcjonujący w kraju Regionalny System Ostrzegania.
Halicki przyznał, że sondażowe wyniki niedzielnych wyborów oznaczają dla PO konieczność "bardzo głębokiej i poważnej analizy". Zastrzegł jednak, że jest jeszcze za wcześnie na wyciąganie jakichkolwiek wniosków z porażki Komorowskiego.
Jego zdaniem, w wybory parlamentarne na jesieni Platforma "musi wejść przygotowana, zmobilizowana, zjednoczona, silna", a także "dużo bardziej komunikatywna, jeśli chodzi o wyborców".
- Werdykt jest dla nas trudny. Nie ulega wątpliwości, że pozycja prezydenta Komorowskiego, jego zaangażowanie, całe życie świadczące o tym, co robił i w jaki sposób wykonywał także funkcję prezydenta było bardzo dobrym i mocnym atutem Bronisława Komorowskiego, ale werdykt wyborczy jest inny, inne czynniki zadecydowały o takim, a nie innym wyniku - mówił Halicki.
Szejnfeld: kubeł zimnej wody na głowę
- Kubeł zimnej wody na głowę - tak o przegranej Bronisława Komorowskiego mówi Adam Szejnfeld. Europoseł PO podkreślił, że sygnałem ostrzegawczym były już wybory samorządowe i niełatwo będzie wygrać na jesieni.
Zdaniem europosła, można powiedzieć, że w niedzielę odbyły się wybory parlamentarne, bowiem ludzie kierowali się bardziej tym, czy chcą wybrać tę czy inną opcję polityczną niż tym, czy prezydentem ma być Andrzej Duda czy Bronisław Komorowski.
Szejnfeld dodaje, że teraz politycy Platformy Obywatelskiej muszą przeanalizować to, co powiedzieli im wyborcy podczas wyborów samorządowych i podczas kampanii prezydenckiej. Polityk uważa, że PO ma szansę wygrać jesienią, jeśli wsłucha się w głos obywateli i wyjdzie z realną ofertą.
PKW ma podać oficjalne wyniki wyborów prezydenckich w poniedziałek wieczorem. Jak wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, w II turze wyborów prezydenckich kandydat PiS Andrzej Duda uzyskał 52 proc. głosów, pokonując popieranego przez PO urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego (48 proc.). Maksymalny błąd w badaniu, tzw. late poll - na podstawie oficjalnych wyników z ok. 450 lokali - może według Ipsos wynieść 1 pkt. proc.