Andrzej Duda w Białym Domu. Polski prezydent doczekał się wizyty w Gabinecie Owalnym
Kwadrans po południu czasu waszyngtońskiego prezydent Andrzej Duda w towarzystwie żony rozpoczął swoją pierwszą, oficjalną wizytę w Białym Domu. Przed wejściem gości przywitali gospodarze, Donald i Melania Trump. Zgodnie z tradycją na wstępie polska para prezydencka wpisała się do księgi pamiątkowej. Zgodnie ze stałym protokołem zaplanowano także rozmowy par prezydenckich i "gwóźdź programu", czyli spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w "cztery oczy" w słynnym Gabinecie Owalnym.
To wszystko odbywa się w biegu i trwa zaledwie 45 minut. Donald Trump przyjmuje prezydenta Polski zgodnie z protokołem przyjętym dla głów państw. Niespodzianką będzie, jeżeli rozmowy się przeciągną. Następnie śniadanie robocze, a raczej sesja plenarna z udziałem delegacji i krótka konferencja prasowa.
Oznacza to, że w ciągu dwóch godzin od wejścia Andrzeja Dudy do Białego Domu dowiemy się, czy polskiemu prezydentowi udało się cokolwiek uzgodnić. Oczywiście na myśl przychodzi kwestia współpracy obronnej między Polską a USA, czy niekończąca się historia wiz. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że wszyscy zaangażowani po obu stronach Atlantyku będą tryskali urzędowym optymizmem i przekonywali o sukcesie wizyty.
Ważne będzie każde słowo i każda deklaracja Dudy i Trumpa. Jeżeli nie powiedzą nic konkretnego, a jedynie zapewnią o przyjaźni i współpracy oraz skupią się na przypominaniu chwalebnej historii, to dadzą do zrozumienia, że niczego nie uzgodnili.
W duchu amerykańskiej demokracji przed Białym Domem zebrała się niewielka grupa polskich demonstrantów z transparentem "Konstytucja". Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM napisał na Twitterze, że Polacy podkreślali poparcie dla sojuszu polsko - amerykańskiego i obecności wojsk USA w Polsce. Nie zgadzają się jednak "z niektórymi działaniami naszego rządu".
Zobacz także: Polityk PO przyznał się do dawnej choroby. "Dziś wiem, że miałem depresję
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl