Andrzej Duda podjął decyzję. Weto dla "lex Czarnek"
Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę "lex Czarnek". - Uznajmy sprawę za zakończoną. Nie są nam teraz potrzebne kolejne spory - stwierdził prezydent, informując o swojej decyzji podczas wystąpienie na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.
02.03.2022 | aktual.: 02.03.2022 14:33
- Nie będę ukrywał, że apelowaliście państwo do mnie, przedstawiciele opozycji, różnych środowisk o weto do ustawy o systemie oświaty, do tej zmiany ustawy. Ponieważ apeluję do państwa o jedność, o brak politycznych sporów, w związku z tym postanowiłem skierować tę ustawę do ponownego rozpatrzenia. Rozmawiałem dzisiaj na ten temat z ministrem Czarnkiem. Powiedziałem panu profesorowi, jaka jest moja motywacja - stwierdził prezydent Andrzej Duda, rozpoczynając posiedzenia RBN.
- Mam do państwa prośbę. Wykonałem wasz apel, waszą prośbę. Nie mówię, że nie miałem żadnych zastrzeżeń do tej ustawy, miałem, ale był też w tej ustawie szereg rozwiązań, które popierałem i które uważam, że w efekcie powinny zostać wprowadzone. Ale odłóżmy to na później. Na razie do tej ustawy jest weto. Proszę uznać temat za zakończony w tej chwili, niech on nam nie przeszkadza w sprawach najważniejszych, bezpieczeństwa Polski - apelował prezydent.
Spór o "lex Czarnek"
Przypomnijmy, że 9 lutego Sejm odrzucił senackie weto dot. nowelizacji prawa oświatowego. Decyzję podjęto znienacka, głosowanie w tej sprawie wpadło do harmonogramu obrad w ostatniej chwili. Ustawa trafiła na biurko prezydenta.
"Lex Czarnek" miał wzmocnić rolę kuratorów oświaty, a także zmienić zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych.
Według zawartych w ustawie przepisów dyrektor szkoły lub placówki miałby obowiązek - nie później niż na dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje - uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce.
Kurator miałby 30 dni na wydanie opinii. Co więcej, udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje miał wymagać pisemnej zgody rodziców. Z tej procedury wyłączono tylko organizacje harcerskie.
Prawo, którego obawiali się nauczyciele i rodzice
"Lex Czarnek" obawiali się m.in. nauczyciele oraz rodzice. Zdaniem dyrektorów nowe prawo mogło zmniejszyć nie tylko ich wpływ, ale również rodziców, na dodatkowe zajęcia w szkołach.
- Ta zmiana jest wprowadzana z zaprzeczeniem fundamentów edukacji, z ogromną butą i lekceważeniem - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Przemek Staroń, Nauczyciel Roku 2018.
- Minister Czarnek bezczelnie kłamie. Jeden z przepisów mówi, że na wszelkie dodatkowe zajęcia musi się zgodzić kurator. Do tej pory to rada rodziców wydawała pozytywną opinię. Kłamstwem jest to, co mówi pan minister, że jest to dla dobra dzieci i rodziców, by to oni mieli wpływ. Gdyby zależało mu na tym, by szkoła zawsze pytała rodziców o zdanie, a z reguły tak jest, to wystarczyłoby wpisać do prawa pytanie o zgodę właśnie rodziców, a nie kuratora - ocenił w rozmowie z WP Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO im. Jana Śniadeckiego w Warszawie.