Armitage zostanie przyjęty w piątek przez premiera Indii Atala Behari Vajpayee.
Swe rozmowy w Islamabadzie wysłannik Waszyngtonu określił jako doskonałe, podkreślając że prezydent Pakistanu zapewnił go o woli doprowadzenia do pokoju. To doskonała podstawa do dalszych działań - podkreślił wysłannik USA, przypominając również słowa pakistańskiego lidera, iż jego kraj nie rozpocznie jako pierwszy wojny z Indiami.
Indie i Pakistan zgromadziły wzdłuż granicy około miliona żołnierzy, między którymi codziennie dochodzi do wymiany ognia. W ciągu ostatnich trzech tygodni w walkach zginęło kilkadziesiąt osób. Jak ujawniła czwartkowa prasa brytyjska, Indie opracowały także już plany uderzenia w najbliższych tygodniach na obozy kaszmirskich separatystów w Pakistanie, co może grozić wybuchem czwartego w ciągu ostatniego półwiecza konfliktu indyjsko- pakistańskiego.
Zdaniem obserwatorów, jedynie presje międzynarodowe mogą doprowadzić do wygaszenia napięć. Po Armitage`u w przyszłym tygodniu z podobną misją przybywa na Subkontynent Indyjski szef amerykańskiego resortu obrony Donald Rumsfeld. (and)