PolitykaAmerykańska agencja o braku Andrzeja Dudy w Jerozolimie. "Godna uwagi nieobecność"

Amerykańska agencja o braku Andrzeja Dudy w Jerozolimie. "Godna uwagi nieobecność"

Amerykańska agencja o braku Andrzeja Dudy w Jerozolimie. "Godna uwagi nieobecność"
Źródło zdjęć: © East News | Grzegorz Bukala
21.01.2020 23:56

Publicysta Bloomberga uważa, że absencja polskiego prezydenta na Światowym Forum Holocaustu w Jerozolimie jest "czymś więcej niż dyplomatycznym przeoczeniem". Nieobecność Andrzeja Dudy miała rozgniewać przedstawicieli administracji Donalda Trumpa.

Andrzej Duda nie weźmie udziału w Światowym Forum Holocaustu, które odbędzie się Jerozolimie. Polski prezydent tłumaczył, że do Izraela nie pojedzie, bo nie będzie mógł zabrać głosu w przeciwieństwie do Władimira Putina. Na obchody organizowane przez Instytut Jad Waszem udadzą się przedstawiciele Francji, Włoch, Austrii, Niemiec czy Stanów Zjednoczonych.

Nieobecność polskiej głowy państwa zauważa amerykańska agencja prasowa Bloomberg. Publicysta portalu Eli Lake w komentarzu pisze, że absencja Dudy jest "godna uwagi" i "czymś więcej niż tylko dyplomatycznym przeoczeniem". Decyzja polskiego prezydenta miała "rozgniewać wyższych przedstawicieli administracji Donalda Trumpa i pogłębić rozdźwięki pomiędzy naszym krajem a Izraelem".

Brak Dudy ma oznaczać, że Światowe Forum Holocaustu ma być postrzegane jako "zwycięstwo Putina, którego propaganda w ostatnich latach próbuje obwinić Polskę za wybuch II wojny światowej". Lake zaznacza, że po tym jak polskiemu prezydentowi odmówiona prawa zabrania głosu zainterweniowali ambasador USA w Izraelu David Friedman i doradca wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Mike'a Pence'a Tom Rose.

Amerykanie mają być według publicysty rozczarowani faktem, że "jeden silny sojusznik USA lekceważy innego mocnego sprzymierzeńca Stanów Zjednoczonych". Decyzja Dudy została jednak przyjęta ze zrozumieniem. Lake ubolewa, że przytrafiło się to właśnie polskiemu prezydentowi, który "jak nikt inny ciężko pracował nad rozładowaniem trwającego kilka lat sporu z Izraelem".

Komentator Bloomberga wskazuje również na drugie dno tej sytuacji z perspektywy USA. Przez taki obrót sprawy Stany Zjednoczone mogą mieć problem z przekonaniem Polski do dołączenia do kampanii przeciwko Iranowi. Sukces Amerykanów i ich sojuszników na Bliskim Wschodzie byłby też na rękę Izraelowi, który zdecydował się postawić na Rosję. Wybór ma mieć według Lake'a perspektywę krótko- niż długoterminową.

Źródło: Bloomberg.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (970)
Zobacz także