Amerykańscy żołnierze wylądowali na lotnisku w Goleniowie
Samolot z grupą blisko 200 amerykańskich żołnierzy wylądował w czwartek późnym wieczorem na podszczecińskim lotnisku w Goleniowie. To kolejny transport żołnierzy, którzy będą stacjonowali w Polsce.
- Do Goleniowa przybyło blisko 200 amerykańskich żołnierzy z Kolorado w Stanach Zjednoczonych - powiedział krótko po wylądowaniu maszyny, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów Krzysztof Domagalski. Dodał: To część przerzutu wojsk amerykańskich, które mają stacjonować okresowo na terenie Polski.
Amerykanie przylecieli do Goleniowa na pokładzie jednego z największych samolotów odrzutowych na świecie, Boeinga 747, popularnie nazywanego Jumbo Jet.
Samolot wylądował na podszczecińskim lotnisku z kilkugodzinnym opóźnieniem. Przylot Boeinga 747 opóźniły złe warunki pogodowe; przez kilka godzin maszyna nie mogła wystartować z wrocławskiego portu lotniczego, dokąd przywiozła kilkudziesięciu amerykańskich żołnierzy.
- To pierwszy transport amerykańskich żołnierzy na lotnisko w Goleniowie w ramach przerzutu sił do kraju. Na goleniowskie lotnisko ma przylecieć jeszcze w styczniu łącznie około 1 tys. amerykańskich żołnierzy - dodał Domagalski.
W Polsce jest obecnie ponad 2 tys. żołnierzy amerykańskich brygadowej grupy bojowej - powiedział rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Szczepan Głuszczak.
- Na bieżąco monitorujemy ruch wojsk amerykańskich, które przybywają do Polski w ramach pancernej brygadowej grupy bojowej. Zajmuje się tym Połączone Centrum Operacyjne Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, które całą dobę zbiera te informacje ze wszystkich miejsc w kraju - dodał Głuszczak. Wszyscy żołnierze pancernej brygadowej grupy bojowej mają znaleźć się w Polsce jeszcze w styczniu.
W czwartek przed południem do Polski przez Olszynę w Lubuskiem wjechał konwój amerykańskich żołnierzy jadący z Niemiec. Na granicy Amerykanów symbolicznie powitali żołnierze z "Czarnej Dywizji" w Żaganiu, gdzie ma stacjonować duża grupa pancerniaków z USA i ich sprzęt.
Centralne uroczystości związane z powitaniem amerykańskich żołnierzy z udziałem premier Beaty Szydło i szefa MON Antoniego Macierewicza odbędą się w sobotę w Żaganiu. Tego samego dnia zaplanowano też serię imprez w miastach wojewódzkich. Na szczecińskich Jasnych Błoniach będzie można obejrzeć transmisję powitania w Żaganiu, a także zjeść grochówkę i obejrzeć sprzęt wojskowy.
Ciężki sprzęt, taki jak czołgi, wozy bojowe czy haubice jest transportowany głównie koleją. Natomiast większość amerykańskich żołnierzy z indywidualnym sprzętem dociera do naszego kraju samolotami. Następnie z lotnisk we Wrocławiu czy Poznaniu autobusami udają się do miejsc zakwaterowania.
Licząca 3,5 tys. ludzi brygadowa grupa bojowa ma na wyposażeniu 400 pojazdów gąsienicowych i ponad 900 kołowych, w tym 87 czołgów M1A2 Abrams, 18 samobieżnych haubic kal. 155 mm Paladin, ponad 400 samochodów Humvee i 144 bojowe wozy piechoty Bradley. Cały ten sprzęt jest przerzucany do Polski.
Dowództwo brygady, pododdziały zabezpieczenia i bataliony wsparcia, pułk artylerii polowej, szwadrony kawalerii mają stacjonować w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu. Od lutego amerykański żołnierze wraz ze swoim sprzętem zaczną się dyslokować w regionie, by ćwiczyć z europejskimi sojusznikami.
Amerykańskie brygady mają przebywać w Polsce i innych krajach regionu rotacyjnie w ramach operacji Atlantic Resolve.
Pierwszą 9-miesięczną zmianę będzie pełnić 3 Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa (Armored Brigade Combat Team, ABCT) z 4 Dywizji Piechoty w Fort Carson w stanie Kolorado. To właśnie jej żołnierzy symbolicznie witano na granicy w Olszynie.