ŚwiatAmerykanin chce bronić Miloszevicia

Amerykanin chce bronić Miloszevicia

Ramsey Clark, były amerykański prokurator generalny, wystąpił w poniedziałek z propozycją obrony Slobodana Miloszevicia przed haskim Trybunałem ds. Zbrodni Wojennych w byłej Jugosławii. Poinformował, że nie rozmawiał jeszcze z byłym prezydentem Jugosławii, ale chętnie przyłączy się do jego obrońców.

Clark, prokurator generalny USA za czasów prezydentury Lyndona B. Johnsona, działacz na rzecz praw człowieka, był zdecydowanym przeciwnikiem operacji lotniczej NATO przeciwko Jugosławii. Krytycznie wypowiadał się także o sankcjach ONZ nałożonych na Irak.

W poniedziałek do Hagi przybyli dwaj obrońcy Miloszevicia - Zdenko Tomanović i Dragan Krgović. Spotkali się ze swym klientem, by przygotować się do pierwszego przesłuchania byłego prezydenta przed ONZ-owskim trybunałem.

Tymczasem b. jugosłowiański prezydent poinformował w poniedziałek, że nie chce być reprezentowany przez jednego lub kilku adwokatów podczas wstępnego przesłuchania.

Miloszević ma się pojawić u sędziego trybunału we wtorek o godzinie 10.00. Po odczytaniu mu zarzutów zostanie tylko zapytany, czy przyznaje się do winy. Składowi sędziowskiemu będzie przewodniczyć brytyjski sędzia Richard May. Trybunał ONZ oskarża Miloszevicia o zbrodnie wojenne w maju 1999 roku. Obarcza go odpowiedzialnością za masowe mordy ludności albańskiej w Kosowie i wypędzanie jej z tej prowincji.

Rzecznikiem oskarżenia będzie główna prokurator trybunału, Carla del Ponte, która już zapowiedziała ogłoszenie aktu oskarżenia, dotyczącego także zbrodni popełnionych podczas wojen w Bośni i Chorwacji. Według obrońców, były dyktator ma powiedzieć we wtorek, że wytoczono mu proces pokazowy, ponieważ przeciwstawił się NATO i nie ugiął przed żądaniami w czasie wojny z Sojuszem w 1999 r.

Właściwy proces Miloszevicia rozpocznie się najwcześniej jesienią 2002 r. i potrwa od 12 do 15 miesięcy - przewiduje przewodniczący trybunału haskiego Claude Jorda. (and)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)