Amerykanie śledzą Putina? Pentagon ma narzędzie
Władimir Putin ma być celem operacji amerykańskiego wywiadu. Pentagon miał zdobyć specjalny program do śledzenia smartfonów za pomocą reklam. Rosyjski dyktator nie korzysta z nowinek technologicznych, jednak jego najbliższe otoczenie już tak. Dzięki temu Putin może być pod obserwacją amerykańskich służb.
29.02.2024 | aktual.: 29.02.2024 11:53
Władimir Putin znany z tego, że nie jest zwolennikiem nowoczesnych technologii. Kreml wielokrotnie podkreślał, że rosyjski prezydent nie korzysta z urządzeń takich jak smartfony. Jak się okazuje, to nie musi być przeszkodą dla obcych wywiadów. Kluczowe jest to, że osoby z najbliższego otoczenia prezydenta Rosji korzystają z takich urządzeń.
Byron Thau, były dziennikarz "The Wall Street Journal", jest zdania, że możliwe jest śledzenie tych osób. W swojej najnowszej książce opisuje, jak Pentagon, za kwotę 600 tys. dolarów, opracował specjalny program umożliwiający śledzenie lokalizacji właścicieli smartfonów za pomocą ukierunkowanych reklam. Szczegółowe informacje na ten temat przedstawia amerykański serwis internetowy Wired.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W swojej publikacji Thau odwołuje się do historii Mike'a Yeagleya, specjalisty w dziedzinie technologii. Yeagley w 2019 roku odkrył, że jest w stanie uzyskać informacje o lokalizacji tysięcy użytkowników popularnej aplikacji randkowej poprzez giełdę reklamodawców internetowych. Dzięki temu, mógł namierzyć miejsce zamieszkania wielu pracowników Pentagonu, Federalnego Biura Śledczego (FBI) oraz Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). O takiej możliwości poinformował odpowiednie służby.
Ta historia potwierdza inną, z 2016 roku. Yeagley pracował wtedy w firmie, która na zlecenie Pentagonu opracowała za 600 tys. dolarów program do śledzenia telefonów na całym świecie.
Program ten, nazwany przez Yeagleya "Locomotive", umożliwiał obserwację lokalizacji smartfonów niemal w czasie rzeczywistym za pomocą danych reklamowych. Program ten był testowany w Syrii, gdzie służył do namierzania bojowników ISIS.
Byron Thau uważa, że po zakupie danych reklamowych z Rosji, Pentagon za pomocą "Locomotive" mógł śledzić telefony osób z najbliższego otoczenia prezydenta Rosji. Chodziło o kierowców, ochroniarzy, asystentów. To właśnie oni, nieświadomie, mogli zdradzać lokalizację Władimira Putina.
Zobacz także
Kreml zapewnia, że Putin jest bezpieczny. "Służby specjalne robią wszystko, co konieczne"
Kreml nie pozostaje obojętny wobec takich informacji. - Nasze służby specjalne robią wszystko, co konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo głowy państwa - przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Dodajmy, że Pieskow nadal korzysta z iPhone'a, mimo że w czerwcu ubiegłego roku rosyjskie służby ogłosiły, że odkryły operację wywiadu USA prowadzoną za pośrednictwem urządzeń mobilnych marki Apple.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wyciekły dokumenty Putina. Pokazano wszystkie działania dezinformacyjne
Źródło: Wired