Amerykanie masowo rezygnują z obywatelstwa. Nie, nie przez Trumpa

W ubiegłym roku obywatelstwa Stanów Zjednoczonych zrzekła się rekordowa liczba Amerykanów. Prawie połowa z nich zrobiła to w ostatnim kwartale roku, kiedy odbywały się wybory prezydenckie. Ale główny powód tego zjawiska jest inny: podatki.

Obraz
Źródło zdjęć: © Pixabay

Po wyborczym zwycięstwie Donalda Trumpa wielu Amerykanów deklarowało, że wyjedzie z kraju i pozbędzie się swojego paszportu. Jak pokazują statystyki, do których dotarło pismo "Fortune", niektórzy swoje groźby spełnili. W ubiegłym roku obywatelstwa USA zrzekło się 5409 osób, co stanowi nowy rekord i wzrost o 26 procent w porównaniu z rokiem 2015. Aż 2364 Amerykanów zrobiło to w ostatnich miesiącach roku.

Głównym powodem zrzekania się obywatelstwa nie jest jednak polityka, lecz amerykański system podatkowy, który nakłada na swoich obywateli zobowiązanie wysyłania rozliczeń podatkowych, nawet jeśli zarabiają oni i mieszkają wyłącznie za granicą. Podatki płacone zagranicą mogą być co prawda odliczone od kwoty należnej w USA, jednak głównym problemem są bardzo wysokie kary za niewysłanie rozliczeń: te mogą wynosić nawet 100 tysięcy dolarów lub połowę posiadanych na koncie środków. Do tego dochodzą inne kary dla drobnych przedsiębiorców

- Ludzie są przerażeni perspektywą bankructwa, jeśli wrócą do Stanów. Chcą po prostu wyrwać się z amerykańskiego systemu podatkowego - tłumaczy "Fortune" prawnik Andrew Mitchel. Ale zastrzega, że wyzbycie się obywatelstwa wymaga uregulowania długów wobec państwa i opłacenia kosztów administracyjnych.

Do pewnego stopnia wzrost aplikacji o zrzeczenie się paszportu USA to wina Obamy, a nie Trumpa. To on podpisał bowiem ustawę, która w efekcie nakazała zagranicznym bankom ujawnienie swoich amerykańskich klientów. Prawo było skierowane głównie przeciwko milionerom ukrywającym swoje pieniądze za granicą, ale w praktyce dotyka też 7 milionów Amerykanów mieszkających poza USA. Jednym z najbardziej znanych przypadków zrzeczenia się obywatelstwa z powodów podatkowych jest ten dotyczący Borisa Johnsona, brytyjskiego ministra spraw zagranicznych w gabinecie Theresy May. Urodzony w Stanach Johnson zrezygnował z paszportu USA po tym, jak amerykański fiskus upomniał się o podatek z tytułu sprzedaży domu w Londynie. Co ciekawe, obowiązek wniesienia takiej daniny nie obowiązywał go w Wielkiej Brytanii.

Wybrane dla Ciebie
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
Zełenski reaguje na rozmowę Trump-Putin
Zełenski reaguje na rozmowę Trump-Putin
Sosnowiecki ksiądz znów nabroił. Biskup apeluje o odwyk
Sosnowiecki ksiądz znów nabroił. Biskup apeluje o odwyk
Wyniki Lotto 16.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 16.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Emerytka groziła Owsiakowi. Spotkali się przed sądem
Emerytka groziła Owsiakowi. Spotkali się przed sądem
Polityk KO zwieszony. Powodem jest śledztwo
Polityk KO zwieszony. Powodem jest śledztwo
Kreml po rozmowie z Putinem. Było o Tomahawkach
Kreml po rozmowie z Putinem. Było o Tomahawkach
Śmierć lidera Hutich. Zapowiadają odwet na Izraelu
Śmierć lidera Hutich. Zapowiadają odwet na Izraelu
"Jesteśmy gotowi". Orban reaguje po wpisie Trumpa
"Jesteśmy gotowi". Orban reaguje po wpisie Trumpa