Amerykanie cenią Wałęsę za cechy przywódcze
Doceniany na świecie Lech Wałęsa (PAP/Radek Pietruszka)
Amerykańska firma NuTech Solutions, która
zatrudniła byłego prezydenta Lecha Wałęsę jako członka swego
zarządu, szczególnie ceni sobie jego zalety przywódcze.
Wszystkie silne firmy chcą mieć silne zarządy dyrektorów. Uważamy pana Wałęsę za wielki atut w naszym zarządzie - powiedział w środę prezes i dyrektor NuTech Solutions, Matthew Michalewicz.
Pan Wałęsa ma doświadczenie przywódcze, niewielu ludzi na świecie ma jego zalety w przewodzeniu ludziom i społeczeństwu. Przynosi więc bardzo wartościowe atrybuty do naszego zarządu dyrektorów - tłumaczył Michalewicz.
NuTech Solutions, firma założona w 1999 r., specjalizuje się w komputerowych analizach optymalizacji zysków przedsiębiorstw. Wśród jej ponad 40 klientów są największe amerykańskie i międzynarodowe korporacje, jak Ford Motor Comp., Daimler-Chrysler, Unilever, Corning, Siemens, a także instytucje rządowe, jak Ministerstwo Obrony USA.
Firma, z siedzibą w Charlotte w stanie Północna Karolina, nie bez powodu uchodzi za "polską". Wśród jej czterech założycieli jest dwóch Polaków: dr Andrzej Jankowski i dr Zbigniew Michalewicz, były dziekan wydziału informatyki Uniwersytetu Północnej Karoliny i ojciec wspomnianego Matthew Michalewicza.
Wielu Polaków jest także wśród ponad 120 pracowników firmy, która działa dziś w trzech krajach, w tym w Polsce.
Jak informuje prezes Michalewicz, Lech Wałęsa będzie przyjeżdżał na posiedzenia zarządu 3-4 razy w roku. Jak wszyscy członkowie zarządu będzie otrzymywał wynagrodzenie w stock options (opcjach na zakup akcji firmy w określonym terminie, po preferencyjnej stałej cenie, niezależnej od ceny rynkowej).
W wywiadzie dla Rzeczpospolitej były prezydent powiedział, że będzie zarabiał 10 tys. dolarów miesięcznie, ale - jak zwrócił uwagę Michalewicz - wysokość zarobków wypłacanych w stock options jest zmienna i nie da się tego przewidzieć. (and)