Amelka i jej mama nie zostały porwane? Zaskakujące słowa policyjnego mediatora

- Matka nie została wciągnięta do samochodu, wsiadła dobrowolnie. Mamy nagranie, na którym kobieta normalnie rozmawia - powiedział w TVP Info Marek Makara, mediator policyjny.

Amelka i jej mama nie zostały porwane? Zaskakujące słowa policyjnego mediatora
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ SZKOCKI
oprac.  Beata Czuma
874

Marek Makara, który brał udział w negocjacjach z ojcem 3-letniej Amelki, powiedział w TVP Info, że "media za bardzo rozdmuchały sprawę, zwalając winę na ojca dziecka, gdyż tak naprawdę nie miało to tak dramatycznego przebiegu, jak było to wszystko opisane”.

- Pan Czarek nigdy nie stosował przemocy psychicznej ani fizycznej na matce dzieci. Jest to historia zmyślona przez prababcię dziecka - stwierdził.

Mediator podkreślił, że Amelka została uprowadzona dwa lata temu przez matkę i babcię z Niemiec.

Chciał zabrać dziecko do Niemiec

Z relacji Makary wynika, że ojciec dziecka Cezary R. skontaktował się z nim w czwartek. Przesłał zdjęcia pokazujące, że z kobietą i dziewczynką nic złego się nie dzieje i przekonywał policjantów, że nie zostały porwane.

- Pan Czarek chciał przekazać dzisiaj matkę na policję, a z dzieckiem udać się dalej w kierunku Niemiec - powiedział mediator. - Próbowaliśmy wynegocjować, aby również dziecko zostało w Polsce - dodał.

Jak zdradził mediator, w pewnym momencie doszło do dziwnej sytuacji. Wynajęty przez Cezarego R. ochroniarz zaatakował go gazem i pojechał w kierunku Łomży, gdzie zatrzymała go policja.

Nie było porwania?

Mediator skomentował również wczorajsze wydarzenia, które rozegrały się w Białymstoku.

- Matka nie została wciągnięta do samochodu, sprawcy nie mieli żadnych kominiarek. Sytuacja została nagrana przez jednego z kierowców autobusu miejskiego - powiedział Makara. Twierdzi, że kobieta dobrowolnie wsiadła do samochodu. - Mamy nagranie, gdzie matka normalnie rozmawia, przekazuje informacje, że udają się teraz do domu do Niemiec - stwierdził.

Detektywi mają wątpliwości

Podobnego zdania jest Bartosz Weremczuk z biura detektywistycznego Weremczuk&Wspólnicy.

- Wczoraj zwróciło się do nas kilka osób z prośbą o zaangażowanie nas do tej sprawy. Po wstępnej analizie uznaliśmy, że sprawa ma podłoże rodzinne, a podawane okoliczności porwania są mało wiarygodne. Dorosła kobieta z małym dzieckiem zostaje bez trudu wciągnięta do samochodu osobowego? W takiej sytuacji każdy by się bronił i zapierał rękami oraz nogami. W naszej ocenie kobieta musiała znać sprawcę - powiedział Weremczuk. - Dodatkowo zeznania świadków wskazujących, że kobieta jest matką samotnie wychowującą dziecko, potwierdziły nasze przypuszczenia, że mogło dojść do uprowadzenia rodzicielskiego - dodał.

Jak twierdzi detektyw, chociaż sytuacja wyglądała na upozorowaną, uruchomienie Child Alert było dobrą decyzją.

Policja nie chce komentować rewelacji mediatora.

- Naszą rolą jako policji było zatrzymanie mężczyzn i uwolnienie kobiety z dzieckiem. To są wątki poboczne, które będą wyjaśniane w toku śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku - powiedział Wirtualnej Polsce inpektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.

Dramatyczne wydarzenia

3-letnia Amelia i jej 25-letnia matka Natalia R. zostały uprowadzone sprzed bloku mieszkalnego na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku w czwartek. ok. godz. 10.00. Sprawcami uprowadzenia było dwóch mężczyzn, którzy mieli wepchnąć porwane do citroena. Świadkiem zdarzenia była babcia matki dziewczynki.

Dziewczynka i jej matka zostały odnalezione na terenie Mazowsza. Są całe i zdrowe. Informację podał wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. W okolicy Ostrołęki oraz Ostrowi Mazowieckiej zatrzymanych zostało dwóch sprawców. Jednym z nich jest ojciec Amelki.

Źródło: TVP Info

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Tragiczna śmierć meksykańskiej influencerki. Wszystko podczas transmisji na TikToku
Tragiczna śmierć meksykańskiej influencerki. Wszystko podczas transmisji na TikToku
Nawrocki przekazał mieszkanie, odnaleziono zaginioną 11-latkę i kolejny atak w szpitalu. Co wydarzyło się w czwartek?
Nawrocki przekazał mieszkanie, odnaleziono zaginioną 11-latkę i kolejny atak w szpitalu. Co wydarzyło się w czwartek?
Burza po ustaleniach WP. PiS chce zwołać komisję śledczą
Burza po ustaleniach WP. PiS chce zwołać komisję śledczą
Nawrocki pożyczył pieniądze panu Jerzemu. Jednak nie za darmo
Nawrocki pożyczył pieniądze panu Jerzemu. Jednak nie za darmo
Trump o "postępach ws. Ukrainy". Mówi o Putinie
Trump o "postępach ws. Ukrainy". Mówi o Putinie
Ingerencja w wybory. W sieci burza po publikacji WP
Ingerencja w wybory. W sieci burza po publikacji WP
Posłowie PiS w siedzibie NASK. Interweniowała policja
Posłowie PiS w siedzibie NASK. Interweniowała policja
Niemcy o problemach na granicy. "Powrót do przeszłości"
Niemcy o problemach na granicy. "Powrót do przeszłości"
Przełom ws. Sebastiana M. Minister podał decyzję z ZEA
Przełom ws. Sebastiana M. Minister podał decyzję z ZEA
Egzamin ósmoklasisty 2025. Egzamin poprawkowy i dodatkowe terminy. Kiedy? Dla kogo?
Egzamin ósmoklasisty 2025. Egzamin poprawkowy i dodatkowe terminy. Kiedy? Dla kogo?
Burza po ustaleniach WP. Sztab Trzaskowskiego się odcina
Burza po ustaleniach WP. Sztab Trzaskowskiego się odcina
"Trwa masowa akcja". NASK ostrzega przed dezinformacją
"Trwa masowa akcja". NASK ostrzega przed dezinformacją