Amelka i jej mama nie zostały porwane? Zaskakujące słowa policyjnego mediatora

- Matka nie została wciągnięta do samochodu, wsiadła dobrowolnie. Mamy nagranie, na którym kobieta normalnie rozmawia - powiedział w TVP Info Marek Makara, mediator policyjny.

Blokada na autostradzie A6 w piątek
Źródło zdjęć: © East News | ANDRZEJ SZKOCKI
oprac.  Beata Czuma

Marek Makara, który brał udział w negocjacjach z ojcem 3-letniej Amelki, powiedział w TVP Info, że "media za bardzo rozdmuchały sprawę, zwalając winę na ojca dziecka, gdyż tak naprawdę nie miało to tak dramatycznego przebiegu, jak było to wszystko opisane”.

- Pan Czarek nigdy nie stosował przemocy psychicznej ani fizycznej na matce dzieci. Jest to historia zmyślona przez prababcię dziecka - stwierdził.

Mediator podkreślił, że Amelka została uprowadzona dwa lata temu przez matkę i babcię z Niemiec.

Chciał zabrać dziecko do Niemiec

Z relacji Makary wynika, że ojciec dziecka Cezary R. skontaktował się z nim w czwartek. Przesłał zdjęcia pokazujące, że z kobietą i dziewczynką nic złego się nie dzieje i przekonywał policjantów, że nie zostały porwane.

- Pan Czarek chciał przekazać dzisiaj matkę na policję, a z dzieckiem udać się dalej w kierunku Niemiec - powiedział mediator. - Próbowaliśmy wynegocjować, aby również dziecko zostało w Polsce - dodał.

Jak zdradził mediator, w pewnym momencie doszło do dziwnej sytuacji. Wynajęty przez Cezarego R. ochroniarz zaatakował go gazem i pojechał w kierunku Łomży, gdzie zatrzymała go policja.

Nie było porwania?

Mediator skomentował również wczorajsze wydarzenia, które rozegrały się w Białymstoku.

- Matka nie została wciągnięta do samochodu, sprawcy nie mieli żadnych kominiarek. Sytuacja została nagrana przez jednego z kierowców autobusu miejskiego - powiedział Makara. Twierdzi, że kobieta dobrowolnie wsiadła do samochodu. - Mamy nagranie, gdzie matka normalnie rozmawia, przekazuje informacje, że udają się teraz do domu do Niemiec - stwierdził.

Detektywi mają wątpliwości

Podobnego zdania jest Bartosz Weremczuk z biura detektywistycznego Weremczuk&Wspólnicy.

- Wczoraj zwróciło się do nas kilka osób z prośbą o zaangażowanie nas do tej sprawy. Po wstępnej analizie uznaliśmy, że sprawa ma podłoże rodzinne, a podawane okoliczności porwania są mało wiarygodne. Dorosła kobieta z małym dzieckiem zostaje bez trudu wciągnięta do samochodu osobowego? W takiej sytuacji każdy by się bronił i zapierał rękami oraz nogami. W naszej ocenie kobieta musiała znać sprawcę - powiedział Weremczuk. - Dodatkowo zeznania świadków wskazujących, że kobieta jest matką samotnie wychowującą dziecko, potwierdziły nasze przypuszczenia, że mogło dojść do uprowadzenia rodzicielskiego - dodał.

Jak twierdzi detektyw, chociaż sytuacja wyglądała na upozorowaną, uruchomienie Child Alert było dobrą decyzją.

Policja nie chce komentować rewelacji mediatora.

- Naszą rolą jako policji było zatrzymanie mężczyzn i uwolnienie kobiety z dzieckiem. To są wątki poboczne, które będą wyjaśniane w toku śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku - powiedział Wirtualnej Polsce inpektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji.

Dramatyczne wydarzenia

3-letnia Amelia i jej 25-letnia matka Natalia R. zostały uprowadzone sprzed bloku mieszkalnego na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku w czwartek. ok. godz. 10.00. Sprawcami uprowadzenia było dwóch mężczyzn, którzy mieli wepchnąć porwane do citroena. Świadkiem zdarzenia była babcia matki dziewczynki.

Dziewczynka i jej matka zostały odnalezione na terenie Mazowsza. Są całe i zdrowe. Informację podał wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. W okolicy Ostrołęki oraz Ostrowi Mazowieckiej zatrzymanych zostało dwóch sprawców. Jednym z nich jest ojciec Amelki.

Źródło: TVP Info

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Bulwersujące słowa Zacharowej. Włochy reagują
Bulwersujące słowa Zacharowej. Włochy reagują
Otwierają przedstawicielstwa sprzedaży broni. Zełenski podał miasta
Otwierają przedstawicielstwa sprzedaży broni. Zełenski podał miasta
Wybory burmistrza Nowego Jorku. Pierwszy test drugiej kadencji Trumpa
Wybory burmistrza Nowego Jorku. Pierwszy test drugiej kadencji Trumpa
Policja zatrzymała sześć osób. Zabezpieczono broń i narkotyki
Policja zatrzymała sześć osób. Zabezpieczono broń i narkotyki
Co dalej ze sprawą wiceszefa MSZ? Media: Utknęła w sądzie
Co dalej ze sprawą wiceszefa MSZ? Media: Utknęła w sądzie
Nowoczesna w procesie likwidacji. Już połowa osób przeszła do KO
Nowoczesna w procesie likwidacji. Już połowa osób przeszła do KO
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Gdzie jest Ziobro? Udzielił wywiadu telewizyjnego
Gdzie jest Ziobro? Udzielił wywiadu telewizyjnego
Tragedia w Strzegomiu. Dwie kobiety zginęły na pasach
Tragedia w Strzegomiu. Dwie kobiety zginęły na pasach
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu