PolskaAmber Gold. Sąd ogłosił wyrok. Małgorzata Wassermann komentuje

Amber Gold. Sąd ogłosił wyrok. Małgorzata Wassermann komentuje

Amber Gold. Sąd Okręgowy w Gdańsku skończył odczytywać wyrok ws. afery finansowej. - To nie są jedyne osoby, które powinny ponieść karę za aferę Amber Gold - powiedziała po ogłoszeniu wyroku Małgorzata Wassermann.

Amber Gold. Sąd ogłosił wyrok. Małgorzata Wassermann komentuje
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

16.10.2019 | aktual.: 16.10.2019 12:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Amber Gold. Po blisko 5 miesiącach gdański sąd skończył odczytywać wyrok dla twórców. Katarzyna P. została skazana na 12 lat i 6 miesięcy więzienia, Marcin P. na 15 lat. Jak informuje RMF FM, sąd nakazuje Marcinowi i Katarzynie P. naprawienie szkód i zadośćuczynienie oszukanym klientom.

- Mamy 15 osób z dodatkowymi zarzutami. Czekamy na panią Barbarę K. która przebywa na zwolnieniu lekarskim. Sprawy są bardzo zaawansowane, toczą się w stosunku do kilkudziesięciu osób, głównie w Łodzi - powiedziała Małgorzata Wassermann po ogłoszeniu wyroku.

Poleciła także każdemu przeczytanie chociaż wniosków w raporcie, który powstał po pracach komisji ds. afery Amber Gold. - Jasno będzie widać stopień paraliżu instytucji. Był nieprawdopodobny. Marcin P nie ukrywał, że on sam wie, że bez parasola ochronnego nie otworzyłyby tej firmy - podkreśliła. Dodała także, że dopiero w 2012 r. aresztowano Marcina P., choć papiery do prokuratury trafiły już w 2009 r. - Zaniedbania są szokujące - mówiła.

Zaznaczyła też, że nie wyobraża sobie , że sąd mógłby zgodzić się na ewentualne przedterminowe zwolnienie.

Amber Gold. Wyrok

W maju gdański sąd uznał Katarzynę i Marcina P. za winnych oszustwa i niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W środę 16 października poznaliśmy wymiar kary. Zajęło to kilka miesięcy, bo sąd odczytywał nazwiska wszystkich kilkunastu tysięcy pokrzywdzonych.

Amber Gold. Trzy lata procesu

Proces Katarzyny i Marcina P. – twórców piramidy finansowej trwał 3 lata. O tym, że oskarżeni Marcin P. i jego żona Katarzyna P. zostali uznanych za winnych, dowiedzieliśmy się w maju 2019 roku. Od tej pory czekaliśmy na ogłoszenie kary w jednym z najgłośniejszych procesów ostatnich lat.

Wyrok w sprawie afery Amber Gold składał się z 60 tomów. Informacja na temat zasądzonej kary znajduje się w ostatnim z nich. Sędzia Lidia Jedynak odczytywała go 3 razy w tygodniu.

Amber Gold. Papier zamiast złota

Afera Amber Gold wybuchła latem 2012 roku, gdy okazało się, że firma nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań. Spółka obiecywała swoim klientom inwestycje w złoto, których oprocentowanie wynosiło nawet 16,5 proc. w skali roku.

W rzeczywistości klienci Amber Gold kupowali jedynie papier, który miał stanowić potwierdzenie nabycia złota. Jednak wszystko funkcjonowało na zasadzie piramidy finansowej, a wypłacalność była uzależniona od przypływu kolejnych klientów.

Według ustaleń śledczych poszkodowanych na łączną kwotę niemal 851 mln zł zostało blisko 19 tys. osób. Twórca Amber Gold Marcin P. został oskarżony o 4 przestępstwa, a jego żona Katarzyna P. o 10.

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (240)