ŚwiatAmbasadorowie państw UE chcą się spotkać z zatrzymanymi

Ambasadorowie państw UE chcą się spotkać z zatrzymanymi

Ambasadorowie państw UE na Białorusi poprosili MSZ w Mińsku o spotkanie z zatrzymanymi po demonstracji w wieczór wyborczy 19 grudnia, w tym z byłymi kandydatami na prezydenta, przebywającymi w areszcie KGB - powiadomił ambasador Węgier Ferenc Kontra.

Ambasadorowie państw UE chcą się spotkać z zatrzymanymi
Źródło zdjęć: © AP

05.01.2011 | aktual.: 05.01.2011 13:38

- Ambasadorowie państw UE zwrócili się do MSZ z notą, w której wyrazili zaniepokojenie sytuacją i poprosili o informację na temat stanu zdrowia aresztowanych ludzi, w tym byłych kandydatów na prezydenta. Poprosili też o możliwość spotkania z aresztowanymi byłymi kandydatami na prezydenta, aby zorientować się, jaki jest stan ich zdrowia - powiedział węgierski dyplomata na konferencji prasowej.

We wtorek wieczorem w ambasadzie Węgier, które 1 stycznia rozpoczęły przewodnictwo w UE, ambasadorowie krajów Unii spotkali się z bliskimi zatrzymanych. Pojawiły się zapowiedzi, że ambasadorowie wydadzą wspólne oświadczenie, jednak Kontra zaprzeczył tym informacjom.

Wyjaśnił zaś, że notę do MSZ dyplomaci UE skierowali 30 grudnia. Wskazał, że spotkanie, o które proszą, "miałoby na celu otrzymanie obiektywnej informacji o stanie zdrowia zatrzymanych zanim w Brukseli odbędzie się dyskusja na temat Białorusi".

Pytany o dalsze kroki UE wobec Białorusi, w tym możliwość sankcji wizowych, czy ograniczenia udziału Białorusi w Partnerstwie Wschodnim, ambasador wielokrotnie zastrzegał, że zależą one od decyzji ministrów spraw zagranicznych UE.

- Wszystko to, co wydarzyło się 19 grudnia, wybory, które nie odpowiadały standardom Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, a także rozbicie pokojowej demonstracji - to były kroki nieoczekiwane dla nas. Trudno nam do tej pory zrozumieć, dlaczego białoruskie władze, mówiąc obrazowo, zatrzasnęły drzwi. Analizujemy sytuację; było kilka oświadczeń, ale wspólnego oświadczenia krajów UE jeszcze nie było. Nie chcielibyśmy wyciągać przedwczesnych wniosków i podejmować pochopnych działań - mówił.

Na konferencji ambasador przedstawił priorytety Węgier w trakcie ich półrocznego przewodnictwa w UE. W maju odbędzie się w Budapeszcie szczyt unijnego programu Partnerstwa Wschodniego, który obejmuje również Białoruś. Pytany, czy władze Białorusi otrzymają na niego zaproszenie, ambasador Węgier zastrzegł, że decyzja jeszcze nie zapadła. - Jednak zanim takie zaproszenie zostanie wysłane, to - moim zdaniem - strona białoruska powinna poczynić pewne kroki - przede wszystkim wypuścić z więzienia zatrzymanych w wyniku pokojowej demonstracji 19 grudnia i później - powiedział.

- Po wydarzeniach ostatnich dwóch tygodni mamy wrażenie, że chęć współpracy ze strony białoruskiej w pewien sposób słabnie. Czy też - niektóre osoby błędnie oceniają sytuację i nie rozumieją, że z UE można współpracować w oparciu o pewne zasady, a nie tylko interesy - mówił węgierski dyplomata. Wyraził przypuszczenie, że "jeśli w kraju pojawią się nowi więźniowie polityczni, to sytuacja w stosunkach Białoruś - UE kardynalnie się zmieni".

Anna Wróbel

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (2)