Ambasador Rosji ostrzega NATO: nie chrońcie przestępców
Rosja nie będzie współpracować z NATO,
jeśli Sojusz będzie "chronił przestępców" - oświadczył w
Brukseli ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin, odnosząc się
do prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego.
19.08.2008 | aktual.: 19.08.2008 19:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli NATO będzie współpracowało z przestępcami, nie możemy go powstrzymać, ale nie możemy też współpracować z organizacją, która pracuje z przestępcami- powiedział Rogozin.
Rosyjski ambasador wypowiedział się po nadzwyczajnym spotkaniu w Brukseli szefów dyplomacji 26 krajów członkowskich NATO.
We wspólnej deklaracji przedstawiciele NATO napisali, że "poważnie rozważają" następstwa działań Rosji w Gruzji, i ostrzegli, że regularne kontakty z Moskwą będą niemożliwe, dopóki nie wycofa ona całkowicie swych wojsk.
Szef rosyjskiej dyplomacji zapowiedział, że wycofanie rosyjskich żołnierzy z Gruzji na pozycje sprzed konfliktu zajmie 3-4 dni.
Rogozin ocenił, że NATO "poniosło całkowitą klęskę" w roli mediatora w rosyjsko-gruzińskim konflikcie.
Opowiadamy się za planem (wynegocjowanym w imieniu UE przez prezydenta Francji Nicolasa) Sarkozy'ego, jesteśmy gotowi współpracować z Unią Europejską i Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie - zastrzegł rosyjski dyplomata.