Osuszała swój dobytek. Zjawił się "amator obcego mienia"
Zastępca komendanta KGP nadinsp. Roman Kuster przekazał, że na terenach powodziowych nadal grasują "amatorzy cudzego mienia". 42-letni mieszkaniec Kłodzka ukradł sprzęt o wartości 5 tys. zł. Został zatrzymany. - Myślę, że w bardzo szybkim trybie zostanie rozliczony - dodał policjant.
Podczas sobotniego sztabu kryzysowego zastępca komendanta KGP nadinsp. Roman Kuster przekazał, że dochodzą kolejne zbiórki na rzecz pomocy dla powodzian, którym policja cały czas się przygląda. - Tych zbiórek jest 18 za wczoraj, dzisiaj jest już 80 - poinformował.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Kuster przekazał, że w dalszym ciągu na terenach powodziowych występują kradzieże. - Nadal niestety odnotowujemy "amatorów cudzego mienia". Doszła kolejna osoba - zgłoszenie w Kłodzku przez panią, która wystawiła na czas osuszania sześć kamer monitoringu oraz inne sprzęty. Wartość strat - 5 tys. zł - powiedział zastępca komendanta KGP.
- Funkcjonariusze wydziału kryminalnego komendy powiatowej w Kłodzku zatrzymali 42-letniego mieszkańca powiatu kłodzkiego. Sprzęt jest odzyskany. Z pewnością trafi przed oblicze Temidy i myślę, że w bardzo szybkim trybie zostanie rozliczony tak, jak poprzedni "amatorzy obcego mienia" - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szybkie procesy złodziei
Już w czwartek prokuratura poinformowała, że sprawy dotyczące szabrowników będą rozpoznawane w trybie przyspieszonym. "Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prokuratura podjęła działania w kierunku ścigania sprawców takich przestępstw" - czytamy w opublikowanym w czwartek komunikacie.
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki powodzi i zniszczenia? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
W piątek szef policji, nadinsp. Marek Boroń, poinformował, że sprawca kradzieży dwóch pomp zanurzeniowych podczas osuszania piwnicy w Bolesławcu, został skazany na osiem miesięcy więzienia bez możliwości zawieszenia.
- Kradzież dwóch pomp oznacza osiem miesięcy bezwzględnego więzienia i to w błyskawicznym procesie. Mam nadzieję, że ta informacja dotrze do tych wszystkich, którzy zamierzają wykorzystać sytuację powodzian, ratowników i ich okradać - to nie były puste slogany - podkreślił premier Donald Tusk.