Algieria: 575 ofiar śmiertelnych powodzi
Do 575 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar
największej od 20 lat powodzi w Algierii - poinformowały w
poniedziałek państwowe media powołując się na dane Ministerstwa
Spraw Wewnętrznych.
Aż 538 osób zginęło w stolicy Algierii, Algierze, większość w sobotę w dzielnicy robotniczej Bab el Oued, gdzie przez główną ulicę wtargnęła fala błotnistej wody porywając ludzi i samochody oraz zalewając domy. Według najnowszych danych, co najmniej 316 osób zostało rannych.
Drogi w rejonie objętym powodzią są nieprzejezdne, co utrudnia akcję ratunkową. Do Algierii przybyły ekipy francuskich ratowników, a rząd Francji ogłosił, że wysłał do Algierii statek z pomocą humanitarną.
Rząd Algierii zapowiedział w poniedziałek, że podejmie nadzwyczajne środki, by zlikwidować skutki powodzi. Premier Ali Benflis udał się w rejony objęte klęską i obiecał, że każda z kilku tys. rodzin, które straciły dach nad głową, otrzyma od rządu 300 dolarów.
Jednak miejscowa prasa ostro krytykuje władze centralne i lokalne za brak działań, które zapobiegłyby tak tragicznym skutkom powodzi. Meteorolodzy ostrzegali wcześniej o groźbie powodzi.(in)