Alert RCB. Ważna wiadomość dla powodzian
Na zalanym terenie pij tylko wodę butelkowaną - ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w alercie rozesłanym dla województw dolnośląskiego i opolskiego.
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
"Uwaga! Na zalanym terenie pij tylko wodę butelkowaną. Aktualne informacje dotyczące studni i przydatności wody kranowej do spożycia uzyskasz w Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej" - brzmiał cały komunikat.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Taką samą rekomendację wydał Główny Inspektorat Sanitarny. "Na terenach dotkniętych powodzią mogą wystąpić problemy z dostępem do wody pitnej. Najlepiej korzystać z wody butelkowanej. Woda kranowa może nie nadawać do spożycia albo może być zdatna do spożycia tylko po przegotowaniu" - podał GIS w opublikowanym wieczorem w mediach społecznościowych komunikacie.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
GIS także przekazał, że woda z zalanych prywatnych studni nie nadaje się do spożycia. "Po ustąpieniu powodzi konieczna będzie dezynfekcja studni i badania wody. Szczegółowe instrukcje oczyszczania studni po powodzi będą dostępne w powiatowych stacjach sanitarno-epidemiologicznych" - napisano w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Skala mnie przerasta". Restauracja już nie istnieje
Woda przelewa się przez wały
Burmistrz Miasta i Gminy Wleń Artur Zych już w niedzielę zaapelował, by mieszkańcy zagrożonych miejscowości zdecydowali się ewakuację. W nocy w poniedziałek napisał na swoim koncie na Facebooku : "Przegraliśmy walkę z wielką wodą. Woda przelała się przez wały za Ośrodkiem Sióstr Elżbietanek. Powoli będzie zalewała miasteczko. Niestety, tutaj jej nie powstrzymamy.Dziękuję wszystkim, którzy tak dzielnie walczyli. Woda będzie jeszcze w kranach przez około 8 godzin. Niestety agregat na ujęciu wody jest zalany i nie zasili pomp. Będziemy starali się zapewnić prowiant i wodę".
Z kolei burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski Dawid Kobiałak na oficjalnym koncie na Bacebooku zaapelował o wsparcie: "Zaczęło się! Brakuje ludzi, worków i piasku. Jeśli możecie przyjechać pomóc fizycznie lub macie busa, worki lub piasek, to proszę, przyjedźcie na parking z tyłu urzędu gminy".