ŚwiatAleksiej Nawalny zabiera głos ws. otrucia. "Stał za tym Putin"

Aleksiej Nawalny zabiera głos ws. otrucia. "Stał za tym Putin"

Aleksiej Nawalny zabiera głos po tym, jak został otruty. Zdaniem niemieckich służb użyto nowiczoka. Z kolei rosyjski opozycjonista przekonuje, że "za tą zbrodnią stoi Putin"

Aleksiej Nawalny oskarża Putina. Chodzi o otrucie
Aleksiej Nawalny oskarża Putina. Chodzi o otrucie
Źródło zdjęć: © Instagram
Karolina Kołodziejczyk

01.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aleksiej Nawalny udzielił wywiadu niemieckiej gazecie "Spiegel". Był pytany o to, jak doszło do otrucia.

- Uważam, że za tą zbrodnią stoi Putin. Nie mam innego wytłumaczenia dla tego, co się stało - oświadczył Nawalny. Opozycjonista opisał również, jak zachowywało się jego ciało, po tym jak został otruty nowiczokiem. - Nie czujesz żadnego bólu, ale wiesz, że umierasz - odparł.

Nawalny zapowiada, że wróci do Rosji. - Pozostanę nieustraszony. Nie boję się - powiedział w rozmowie ze "Spieglem".

Aleksiej Nawalny otruty. Kulisy sprawy

Przypomnijmy: 20 sierpnia lider rosyjskiej opozycji, Aleksiej Nawalny poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy. Ponieważ jego stan nie pozostawiał złudzeń, że walka toczy się o życie, został przetransportowany do szpitala w Omsku. Dzięki presji rodziny udało się go przetransportować do Niemiec, gdzie przebywa do dziś.

Jak poinformowały niemieckie służby Aleksiej Nawalny miał zostać otruty nowiczokiem. To podobna trucizna do tej, którą w 2018 roku otruto podwójnego agenta Siergieja Skripala.

Niedawno Nawalny wyszedł ze szpitala. Nadal pozostaje w Niemczech, czeka go jeszcze długa rehabilitacja.

Komentarze (124)