Aleksiej Nawalny trafi do kolonii karnej. Jest reakcja USA na wyrok w Rosji
Aleksiej Nawalny ma trafić do kolonii karnej - tak zdecydował we wtorek rosyjski sąd. USA reaguje w tej sprawie. Głos zabrał amerykański sekretarz stanu.
Moskiewski Sąd Miejski podjął decyzję ws. Aleksieja Nawalnego. Nakazał zamianę wyroku w zawieszeniu na pozbawienie wolności. Opozycjonista trafi do kolonii karnej. Adwokaci Nawalnego zapowiadają już apelację od wyroku moskiewskiego sądu.
Pojawiają się pierwsze reakcje na doniesienia z Rosji. Głos w tej sprawie zabrał amerykański sekretarz stanu Antony Blinken.
"Stany Zjednoczone są głęboko zaniepokojone działaniami Rosji wobec Aleksieja Nawalnego. Ponawiamy nasze wezwanie do jego natychmiastowego i bezwarunkowego zwolnienia" - czytamy w oświadczeniu Blinkena, który apeluje również o uwolnienie pozostałych zatrzymanych, którzy jedynie "korzystali ze swoich praw".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała we wtorek do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Aleksieja Nawalnego. "Zdecydowanie potępiam skazanie Aleksieja Nawalnego. Wzywam Rosję do wywiązania się z międzynarodowych zobowiązań i natychmiastowego oraz bezwarunkowego uwolnienia go" - napisała von der Leyen na Twitterze.
Szef dyplomacji Niemiec Heiko Maas oznajmił, że orzeczenie przez sąd bezwzględnego wykonania kary więzienia wobec rosyjskiego opozycjonisty jest poważnym ciosem dla demokracji i podstawowych wolności. "Nawalny musi być natychmiast uwolniony" - dodał. W podobnym tonie wypowiedział się brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab.
MSZ Włoch oświadczyło we wtorek, że "z konsternacją" przyjęło wiadomość o orzeczeniu bezwzględnego wykonania kary więzienia dla rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Jednocześnie resort zapewnił, że Rzym jest zwolennikiem dialogu z Rosją.
"Aleksiej Nawalny stał się ofiarą prześladowań politycznych, które naruszają podstawowe zasady praworządności. Wzywam władze rosyjskie do uwolnienia pana Nawalnego i zaprzestania stosowania represji wobec jego zwolenników" - napisał z kolei szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.
Rosja. Protesty po wyroku ws. Aleksieja Nawalnego. Pierwsze zatrzymania
Tymczasem współpracownicy Aleksieja Nawalnego wezwali do protestu na Placu Maneżowym koło Kremla. Od paru dni w Rosji trwają manifestacje związane z wyrokiem ws. opozycjonisty.
Pojawiają się informacje, że na zatrzymano już co najmniej 10 osób. Na nagraniach, które opublikowano w mediach społecznościowych, widać wzmożone siły policji na Placu Maneżowym.
W rejonie Moskiewskiego Sądu Miejskiego policja zatrzymała we wtorek 370 osób. Zatrzymania trwały przez cały dzień - rozpoczęły się jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia o godz. 11 czasu moskiewskiego (godz. 9 czasu polskiego - przp. red.). Sąd ogłosił decyzję dziewięć godzin później.
Trwa ładowanie wpisu: twitter