PolskaAleksiej Nawalny. Lekarze w Niemczech nie mają karty zdrowia rosyjskiego opozycjonisty

Aleksiej Nawalny. Lekarze w Niemczech nie mają karty zdrowia rosyjskiego opozycjonisty

Lekarze ze specjalistycznej kliniki Charite, którzy zajmują się Aleksiejem Nawalnym, nie wydali jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu dotyczącego stanu zdrowia lidera rosyjskiej opozycji. Brakuje dokumentów dotyczących jego leczenia z Rosji.

Klinika Charite w Berlinie
Klinika Charite w Berlinie
Źródło zdjęć: © Pixabay

23.08.2020 11:45

Rosyjski opozycjonista od sobotniego poranka leczony jest w specjalistycznej klinice Charite w Berlinie. Trafił tam ze szpitala w Omsku na Syberii - skąd początkowo nie wydawano zgody na jego wyjazd. Po liście otwartym, jaki wysłała żona Aleksieja Nawalnego do prezydenta Władimira Putina, takiego zezwolenia wreszcie udzielono.

Lekarze ze specjalistycznej kliniki Charite, którzy zajmują się Aleksiejem Nawalnym, nie wydali do tej pory żadnego oficjalnego komunikatu dotyczącego stanu zdrowia lidera rosyjskiej opozycji, gdyż nie mają oni dokumentów dotyczących jego leczenia w Rosji. Żona Aleksieja Nawalnego zwróciła się w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Trybunał w Strasburgu: Rosja ma przekazać kartę zdrowia Nawalnego

Aleksiej Nawalny, który mógł zostać otruty, został przetransportowany do Niemiec specjalnie przysłanym samolotem. Rosyjscy lekarze nie przekazali jednak dokumentacji medycznej, w której powinny znajdować się między innymi wyniki analizy krwi i moczu.

W związku z tymi utrudnieniami żona rosyjskiego opozycjonisty Julia Nawalny zwróciła się o pomoc do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i ten stanął po jej stronie. Zobowiązał Rosję do wydania karty zdrowia Aleksieja Nawalnego jego żonie. Sędziowie zażądali również, aby informowano ich o przebiegu leczenia Aleksieja Nawalnego w niemieckiej klinice.

Aleksiej Nawalny. Stan zdrowia "bardzo niepokojący", ale stabilny

Klinika Charite w Berlinie, w której leczony jest Aleksiej Nawalny, jak dotąd nie podała żadnych oficjalnych informacji na temat jego stanu zdrowia. Lekarze zapowiedzieli, że zrobią to w ciągu kilku najbliższych dni.

Według aktywisty Jaka Bizilja cytowanego przez niemiecki tabloid "Bild", po samej podróży stan Nawalnego miał być stabilny. Wcześniej założyciel grupy aktywistów, która zorganizowała lot z Omska do Berlina, określił stan zdrowia opozycjonisty jako "bardzo niepokojący".

Aleksiej Nawalny prawdopodobnie został otruty

Aleksiej Nawalny w czwartek nad ranem trafił nieprzytomny do szpitala w Omsku. Wracał samolotem z Tomska do Moskwy. Po kilkudziesięciu minutach lotu - jak twierdzą świadkowie - zaczął krzyczeć i stracił przytomność. Pilot lądował awaryjnie w Omsku i prosto z lotniska polityka przetransportowano do szpitala. Współpracownicy oświadczyli, że Aleksieja Nawalnego próbowano otruć. Zastępca głównego lekarza omskiego szpitala Anatolija Kaliniczenko przekazał, że nie wykryto trucizny.

Zobacz także
Komentarze (182)