Aleksandra Jakubowska vs Magdalena Ogórek. Dwie "lwice lewicy" walczą ze sobą w sieci
Magdalena Ogórek poczuła się urażona porównywaniem jej do Aleksandry Jakubowskiej. Dała temu wyraz w jednym ze swoich wpisów na Twitterze. Była polityk lewicy nie pozostała jej dłużna.
Jakubowska została jednym z gospodarzy programu "Wieczór z…" w telewizji wPolsce.pl. W pierwszym wyemitowanym odcinku podkreśliła, że jest w "luksusowej sytuacji", bo może do programu "zaprosić, kogo chce, mówić o czym chce". Komentatorzy i internauci szybko zauważyli, że to już kolejna powiązana z SLD kobieta, która zdecydowała się przejść na prawą stronę sceny politycznej. Pierwszą z nich była Magdalena Ogórek, była kandydatka Sojuszu na prezydenta, która współpracuje obecnie z TVP Info.
"Widzę, że lwice lewicy serce mają jednak po prawej stronie. Gdzie nastąpił błąd?" - zapytała Leszka Milera na Twitterze była reporterka TVN24 Biznes i Świat Karolina Hytrek-Prosiecka.
"Lwice zawsze zostają z silniejszym (aktualnie) lwem. Tak przynajmniej na Nat Geo Wild i BBC Earth pokazują" - odpisał żartobliwie prawnik i ekspert w dziedzinie podatków w Centrum im. Adama Smitha Robert Gwiazdowski.
"Niezależnie gdzie mają serca nie utraciły woli do głoszenia własnych poglądów. To nie takie częste" - odpowiedział Leszek Miller.
Tego typu dyskusje w sieci nie przypadły do gustu Magdalenie Ogórek. "Szanowni Państwo, nie byłam członkiem PZPR ani żadnej innej partii, nigdy nie byłam skazana prawomocnym ani żadnym innym wyrokiem, dlatego proszę, by nie zestawiać mnie z A. Jakubowską" - zaapelowała na swoim profilu na Twitterze.
Na reakcję Jakubowskiej nie musiała długo czekać. "Hihihi! No, jakby się kobita nie starała, to od czasu do czasu ta słoma całymi pękami z butów wyłazi. Ale apel podzielam: proszę nie zestawiać mnie z M.Ogórek. P.S. A jak tam wizyta w pewnym pokoju w hotelu sejmowym jakiś czas temu? Wszystkie graty udało się zabrać?" - napisała na swoim profilu na Twitterze.
Ta wymiana zdań rozpaliła wyobraźnię internautów. Jedni szykują "popcorn i colę", drudzy zachęcają panie do dalszej wymiany ciosów. Część wprost pyta się o to, z kim - według sugestii Jakubowskiej - spotkała się Ogórek w sejmowym hotelu i co tam zostawiła.
W komentarzach pojawiają się także archiwalne zdjęcia obu pań z Leszkiem Millerem.