Aleksander Kwaśniewski ostrzega. Wyjaśnia jak Donald Trump rozumie koniec wojny
- Donald Trump może zakończyć wojnę w Ukrainie, ale tylko na warunkach kapitulacji Ukrainy - twierdzi były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski. W rozmowie z Radiem ZET były prezydent wyjaśnia, jak były i przyszły lider USA rozumie pokój oraz co tak naprawdę zadecyduje o losach wojny.
06.11.2024 | aktual.: 06.11.2024 10:46
W wywiadzie na temat wyników wyborów w USA Aleksander Kwaśniewski odniósł się również do kwestii możliwego zakończenia wojny w Ukrainie przez Donalda Trumpa. Były prezydent stwierdził, że Trump mógłby doprowadzić do końca konfliktu, ale "na warunkach kapitulacji Ukrainy".
Aleksander Kwaśniewski zaznaczył przy tym, że to Rosja - a dokładniej Władimir Putin - decydują o zakończeniu wojny. A jasnym celem prezydenta Rosji jest zdobycie całej Ukrainy, nie z kolei przedwczesne jej zakończenie.
"O końcu wojny decyduje Putin, który końca tej wojny nie chce, dopóki nie zdobędzie całej Ukrainy" - powiedział były prezydent. Jego zdaniem - dopóki Donald Trump nie zrozumie tej rzeczywistości, proces pokojowy nie będzie możliwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dopóki Trump sobie nie uświadomi tego, to będziemy błądzić" - powiedział Kwaśniewski. Wyjaśnił również, dlaczego Trump mówi o pokoju. "On wie, dlaczego mówi o pokoju. Ponieważ amerykański podatnik nie chce już więcej płacić na tę wojnę, więc pasuje mu to".
"Nie wiemy, czy w drugiej kadencji Trump z UE będzie szedł na twardo, na średnio czy na miękko" - mówił Kwaśniewski, wskazując, że to kluczowe dla dalszych relacji z Unią Europejską.
Jednocześnie były prezydent zaznacza, że dla prezydenta Andrzeja Dudy "to ciekawy moment", by wykazać się determinacją i próbować zrobić coś pozytywnego, zwłaszcza w kontekście Ukrainy, na której przyszłość Polska ma duży wpływ.
"Polakom trzeba uświadomić jedną rzecz. My walczymy o swoje bezpieczeństwo. Tak długo, jak Ukraina będzie suwerenna, to my jesteśmy w lepszej sytuacji. Ukraina daje nam bufor o szerokości około tysiąca kilometrów wobec najbardziej agresywnego kraju w regionie" - podkreślił Kwaśniewski, zwracając uwagę na strategiczne znaczenie Ukrainy dla Polski w kontekście bezpieczeństwa narodowego.
"Powinniśmy tu wykazać nie aktywność, a nadaktywność" - dodał były prezydent, podkreślając, że Polska powinna działać zdecydowanie i intensywnie, by maksymalnie wykorzystać swoją rolę w obecnym kryzysie.