Aleksander Doba przerwał podróż przez Atlantyk
• Wysoka fala przewróciła i uszkodziła jego kajak
• Podróżnikowi nic się nie stało
• Doba postanowił wrócić do Polski
03.06.2016 | aktual.: 03.06.2016 08:53
"To niestety koniec Trzeciej Transatlantyckiej Wyprawy Kajakowej Aleksandra Doby. Wypadek, jakiego doznał kajakarz już na wodach oceanu, zmusił go do rezygnacji z dalszej podróży" - poinformowano w komunikacie prasowym zamieszczonym na stronie aleksanderdoba.pl.
Fala przewróciła kajak Doby i wyrzuciła na brzeg. Podróżnikowi nic się nie stało.
Doba, który od niedzieli zmagał się z wiatrem i chronił w okolicy mostu Verrazano, postanowił wypłynąć na ocean i gdzieś u wybrzeży trafił na bardzo wysoką falę. To ona przewróciła i uszkodziła kajak. Mokre są także urządzenie elektroniczne, które miały zapewnić Dobie bezpieczeństwo na oceanie oraz łączność.
Po wypadku Doba zdecydował się wrócić do Polski.
Kolejna wyprawa przez Atlantyk
Podróżnik Aleksander Doba w swoją trzecią wyprawę kajakową przez Atlantyk wyruszył w niedzielę. Poprzednia trasa wiodła z Europy do Ameryki - tym razem kierunek był odwrotny.
Doba mówił przed wypłynięciem, że obecna trasa jest trudniejsza od dwóch poprzednich. - Będzie więcej niesprzyjających wiatrów, zimniejsza woda oraz większe prawdopodobieństwo występowania silniejszych sztormów - zapowiadał.
Doba planował dopłynąć do Portugalii na swoje 70 urodziny, czyli 9 września.
Podróżnik Roku 2015
Aleksander Doba to znany polski podróżnik, zdobywca i kajakarz. Dzięki internetowemu głosowaniu na stronie National Geographic zdobył tytuł Podróżnika Roku 2015. Jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej)
wyłącznie dzięki sile mięśni.
Pierwszą wyprawę przez Atlantyk Aleksander Doba zorganizował w 2010 roku. Wypłynął wtedy z Dakaru w Senegalu, a dopłynął do Acarau w Brazylii. Podróż trwała 98 dni. Trzy lata później wybrał trasę bardziej na północy. Wypłynął z Lizbony, a podróż zakończył 167 dni później w Port Canaveral w Centrum Lotów Kosmicznych na Florydzie.