Albański pasterz zastrzelił ośmiu krewnych za "ukradzione indyki". Rzucił wyzwanie premierowi
24-letni pasterz z Albanii Ridvan Zykaj zastrzelił karabinem AK-47 ośmiu swoich członków rodziny. Zbrodni dokonał, bo krewni oskarżyli go o kradzież indyków. Po zabójstwie na Facebooku dodał nagranie, na którym rzuca wyzwanie premierowi.
Policja zatrzymała albańskiego pasterza, który zabił ośmiu swoich krewnych w wiosce Resulaj. Bliskich zastrzelił podczas rodzinnego obiadu. Jedna z ofiar oskarżyła mężczyznę o kradzież drobiu. W efekcie przy stole wybuchła kłótnia.
Zabił osiem osób, bo oskarżyły go o kradzież indyków
Zykaj ze złości chwycił za karabin AK-47 i w kolejności zastrzelił swojego wujka, jego żonę i dwóch synów oraz innych członków dalszej rodziny. Wszystkie ofiary mieszkały w tej samej miejscowości co on - w Resulaj. Wśród zabitych było dziewięcioletnie dziecko, nastolatka i trzy kobiety.
Zagraniczne media podają, że prócz zabicia ośmiu osób 24-latek ranił jeszcze 6 innych. Po krwawych wydarzeniach uciekł na południe, do miejsca oddalonego 100 km od stolicy Albanii, Tirany.
Wyzwanie dla premiera
W trakcie ucieczki przed policją Ridvan Zykaj opublikował na Facebooku nagranie, na którym wzywa premiera Edi Rama, aby ten spróbował go odnaleźć.
Funkcjonariusze złapali mężczyznę w sobotę po 12-godzinnym pościgu. Dużym utrudnieniem dla policji w jego odnalezieniu był fakt, że jako pasterz bardzo dobrze znał okoliczne tereny.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Mężczyzna przyznał się do rozstrzelania Kałasznikowem kuzynów i innych członków rodziny. W pobliżu dokonanej zbrodni odnaleziono ukryty w krzakach karabin.
Źródło: news.sky.com