Alarm w Kijowe. Pilnie ewakuują dwa szpitale

Kijów w trybie pilnym rozpoczyna ewakuację dwóch szpitali, w tym jednego dziecięcego, zlokalizowanego przy ulicy Bohatyrskiej, z powodu zapowiedzianego ataku wroga - poinformowała w piątek administracja miasta Kijowa w Telegramie. Wszystko przez wypowiedź szefa białoruskiego KGB.

Karteki w Kijowie
Karteki w Kijowie
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Global Images Ukraine
oprac. WJR

26.04.2024 | aktual.: 26.04.2024 18:22

"Miasto pilnie rozpoczyna ewakuację dwóch szpitali (...). Ponieważ szeroko rozpowszechniane w mediach internetowych jest nagranie wideo, które faktycznie zapowiada atak wroga na te instytucje medyczne. I że w tych szpitalach rzekomo znajduje się personel wojskowy" - czytamy w komunikacie.

"Jest to absolutne kłamstwo i prowokacja wroga, którą próbuje on wykorzystać do uderzenia w infrastrukturę społeczną stolicy. Aby chronić chore dzieci, ich rodziców i personel medyczny, władze miasta robią wszystko, co w ich mocy, aby przenieść pacjentów i lekarzy do innych placówek medycznych w stolicy" - podkreślają autorzy wiadomości.

W informacji zaznaczono, że miasto zaapelowało do Służby Bezpieczeństwa i Ministerstwa Zdrowia o pomoc i poinformowało je o środkach podjętych w celu ratowania życia i zdrowia pacjentów i personelu szpitala.

Wiadomo, dlaczego rozpoczęto ewakuację

Ewakuacja ma związek z wystąpieniem szefa białoruskiego KGB Iwana Tertela na VIII Wszechbiałoruskim Zgromadzenia Ludowym w Mińsku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tertel powiedział, że w Kijowie w szpitalach przy ulicy Bogatyrskiej 30 i 32 "ukrywają się terroryści", czyli - według nomenklatury reżimów z Moskwy i Mińska - ranni ukraińscy żołnierze. Szef KGB Białorusi groził, że będą oni potraktowani "zgodnie z prawami czasu wojny - zdecydowanie i bez wahania".

Źródło: Ukraińska Prawda

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainieukrainakijów
Zobacz także