Jeśli organizacja tego typu ma zachować wiarygodność i wychowywać kolejnych ekstremistów, musi pokazywać namacalne rezultaty - powiedział generał Gene Renuart, dowódca amerykańskiej obrony przeciwlotniczej (NORAD) oraz Dowództwa Północnego.
Zdaniem gen. Renuarta, w Al-Kaidzie może więc obecnie istnieć silne zapotrzebowanie na widoczne efekty działalności, co każe się domyślać, że organizacja intensyfikuje swe wysiłki.
Renuart przyznał wprawdzie, że nie widzi bezpośredniego zagrożenia dla tegorocznych wyborów prezydenckich w USA. Jednak założenie, że zagrożenia nie ma, byłoby nierozsądne - zastrzegł.
Sądzę, że byłoby nierozsądne rozluźnić obronę wierząc, że jeśli nie wiemy dziś o żadnym wiarygodnym zagrożeniu, to jutro nic się nie stanie - przestrzegł gen. Renuart.
Generał wyraził również przekonanie, że komórki Al-Kaidy albo jej sympatycy działają także na terenie USA.