Al Gore: stoimy w obliczu globalnego zagrożenia
Al Gore twierdzi, że Ziemia stoi w obliczu globalnego zagrożenia klimatycznego. Były wiceprezydent Stanów Zjednoczonych mówił o tym w przemówieniu wygłoszonym po premierze filmu "Niekonwencjonalna Prawda", na festiwalu w Cannes.
21.05.2006 | aktual.: 21.05.2006 05:49
Zdaniem Gore'a cały świat zagrożony jest globalnym ociepleniem. Wszyscy ludzie muszą więc dokonać wyboru między przyszłością następnych pokoleń a końcem cywilizacji.
Jest pięć punktów, co do których zgadza się globalna społeczność naukowa: globalne ocieplenie jest faktem, odpowiedzialni za nie są głównie ludzie, skutki są katastrofalne, musimy natychmiast zacząć to naprawiać i nie jest na to za późno - powiedział w rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami, cytowanej przez indyjski portal zeenews.com.
Film dokumentalny "Niekonwencjonalna Prawda" w reżyserii Davida Guggenheima jest oparty na serii pro-ekologicznych wykładów, jakie Gore wygłosił w setkach szkół i instytucji w ostatnich latach.
Pokazywany poza konkursem dokument ukazuje m.in. zdjęcia topniejących lodowców i śniegu znikającego z Alp i bieguna południowego.
Al Gore wyraził nadzieję, że obecna administracja amerykańska zda sobie sprawę z zagrożenia i podejmie działania w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Wierzę nawet, że istnieje szansa, iż w ciągu najbliższych dwóch lat nawet Bush i wiceprezydent Dick Cheney zmienią zdanie w sprawie tego kryzysu - mówił Gore cytowany przez światowe media. Zapowiedział jednocześnie, że nie będzie brał udziału w wyścigu prezydenckim w 2008 roku.
