Akty oskarżenia ws. pogryzienia dziecka przez psy
O brak opieki nad dziećmi oskarżyła
międzyrzecka prokuratura matkę 4-letniej Nicoli i jej znajomą.
Dziewczynka została dotkliwie pogryziona przez psy. Kobiety
wniosły o dobrowolne poddanie się karze - poinformował rzecznik
prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki.
08.12.2005 | aktual.: 08.12.2005 12:19
Do tragedii doszło w lipcu bieżącego roku w Wiejcach (Lubuskie). Nicola przyjechała tam ze swoimi rodzicami w odwiedziny do ich znajomych. Niepilnowana przez dorosłych, weszła do pomieszczenia, w którym znajdowały się dwa psy - mieszańce. Te dotkliwie ją pogryzły. Dziewczynka przeżyła tylko dzięki szybkiej pomocy lekarskiej, doznała bardzo poważnych obrażeń ciała.
Z ustaleń prokuratury wynika, że kiedy obie oskarżone piły alkohol, a ich mężowie spali, dwoje dzieci - Nicola i Piotruś - bawiło się na podwórku. Chłopiec wprowadził dziewczynkę do pomieszczenia, gdzie znajdowały się psy.
Prokuratura zarzuciła matce Nicoli i jej znajomej pozostawienie dzieci bez opieki, co skutkowało narażeniem ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - powiedział Domarecki.
Kobiety przyznały się do winy i wniosły o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator po uzgodnieniu z nimi złożył do sądu wniosek o skazanie: matki Nicoli na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, jej znajomej - na pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.