Jest ruch prokuratury ws. zatrzymanych dywersantów
Prokuratorzy złożyli do sądu wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania dla osób podejrzanych o dokonanie 15 i 16 listopada aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Rosji. Informację tę przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk w programie "Tak jest" w TVN24.
- Prokuratorzy złożyli dwa wnioski do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów o zastosowanie tymczasowego aresztowania - powiedział w środę wieczorem w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o dwóch Ukraińców podejrzanych o akty dywersji na kolei.
Wyjaśnił, że to pierwszy krok zgodnie z procedurą karną do wydania listu gończego, a dalej międzynarodowego listu gończego i być może czerwonej noty Interpolu.
Czarzasty chwalił Jaruzelskiego. Wymowne reakcje polityków w Sejmie
Zaznaczył, że sprawcy poszukiwani są przez polskie służby nie tylko na terenie Białorusi.
- Szukamy ich wszędzie, gdzie jest to możliwe, by doprowadzić ich przed polski wymiar sprawiedliwości - dodał.
Incydenty na kolei. Są zarzuty
Prokuratura Krajowa wydała w środę postanowienie o przedstawieniu zarzutów dwóm podejrzanym obywatelom Ukrainy.
Dotyczą one dokonania aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Zatrzymano też inne osoby w tej sprawie, ale nie postawiono im zarzutów.
Źródło: PAP/WP