PolitykaAktorzy ze "Smoleńska" i prawicowi publicyści docenieni przez ministra kultury. Będą mogli dorobić

Aktorzy ze "Smoleńska" i prawicowi publicyści docenieni przez ministra kultury. Będą mogli dorobić

Na nowej liście ekspertów Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej znalazło się troje aktorów z filmu "Smoleńsk" oraz kilku prawicowych publicystów, m.in. Piotr Zaremba, Rafał Ziemkiewicz i Piotr Gociek. Wybrał ich minister kultury Piotr Gliński. Eksperci mają oceniać filmy, które starają się o dofinansowanie PISF. Za jeden projekt mogą dostać do 500 zł.

27.01.2017 | aktual.: 27.01.2017 21:58

Co roku minister kultury podpisuje listę ekspertów, którzy mają oceniać filmy starające się o dofinansowanie od Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Jak wynika z opublikowanego niedawno dokumentu, o tym, który film uzyska finansowe wsparcie, może decydować m.in. odtwórczyni głównej roli w filmie Antoniego Krauzego "Smoleńsk" Beata Fido.

Na liście PISF znaleźli się także dwaj inni aktorzy, którzy wystąpili w produkcji o katastrofie smoleńskiej: Redbad Klijnstra i Tomasz Łysiak. Minister kultury Piotr Gliński powołał także prawicowych publicystów, m.in. Piotra Zarembę, Rafała Ziemkiewicza, Piotra Goćka i Roberta Tekieli, a także dziennikarkę i scenarzystkę Ewę Stankiewicz.

Eksperci powołani przez ministra kultury mogą otrzymać od 50 zł za ocenę projektu filmu w ramach Polsko-Niemieckiego Funduszu Filmowego do 500 zł za ocenę filmu pełnometrażowego. Jednak sama obecność na liście ekspertów nie oznacza otrzymywania wynagrodzenia.

- Ubolewam, ale na razie nawet jednego filmu nie oceniałem. Moja obecność na liście ekspertów jest póki co symboliczna - mówi Wirtualnej Polsce publicysta Piotr Zaremba. - Część osób z listy ministra przez cały rok nie otrzymuje żadnej gratyfikacji. Poszczególne komisje oceniają filmy animowane, fabularne itd. Szefowie tych komisji powołują sobie ekspertów. Zdarza się tak, że niektórych nikt nie powołuje do oceny filmu - dodaje.

Anna Dobrosz

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (218)