Aktorka Edyta Nawrocka wystąpiła w spocie KO. Grozili jej. "Ktoś zlecił atakowanie mnie"
Aktorka i piosenkarka Edyta Nawrocka w czasie kampanii przed wyborami parlamentarnymi wystąpiła w spocie Koalicji Obywatelskiej. Bardzo szybko została zaatakowana w internecie. - Padały najgorsze słowa. Nawet groźby – mówi nam Edyta Nawrocka.
28.10.2019 14:22
"Zwykła polska rodzina? 'Gwiazdka' discopolowych teledysków w spocie KO. Internauci: '500 plus wystarcza jej na Malediwy' – wytykało wpolityce.pl. "Piosenkarka i gwiazda TVN w spocie KO. Narzekają na brak pieniędzy na chorą córkę" – pisał portal tvp.info.
Mowa o Edycie Nawrockiej, która jako aktorka dostała propozycję zagrania w spocie Koalicji Obywatelskiej. W nagraniu czteroosobowa rodzina zwraca się do premiera Mateusza Morawieckiego, narzekając m.in. na wysokie za rządów PiS ceny leków.
- Po tym jak wystąpiłam w spocie, zaatakowało mnie mnóstwo hejterów. Na moich profilach w mediach społecznościowych pojawiło się dużo anonimowych kont bez zdjęć. Wysyłano mi bardzo obraźliwe wiadomości. Padały tam najgorsze słowa. Nawet groźby. Odniosłam jednak wrażenie, że ten hejt jest sztucznie wykreowany. Miałam wrażenie, że te komentarze były pisane na czyjeś zamówienie. Jakby ktoś zlecił atakowanie mnie – mówi nam Edyta Nawrocka.
I dodaje, że już wcześniej miała do czynienia z hejtem, ale nie w tak dużym natężeniu. - W przeszłości, gdy mieszkałam w Wałbrzychu, zetknęłam się z hejtem lokalnym, ponieważ tworzę muzykę. Ludzie obrażali mnie z zawiści. Żółć wylewała się na każdym kroku. Ale ten hejt po moim występie w spocie był inny. Robiony na siłę. Zaskoczyło mnie, że czołowi politycy wrzucali na swoje media społecznościowe przeróbkę spotu zmontowanego z urywkami mojego teledysku. Odebrałam to tak jakby zupełnie brakowało im argumentów i musieli posuwać się do takich słabych zagrywek – mówi aktorka.
"Idiotka sprzedała się", "Jesteś dnem" – to tylko łagodniejsze inwektywy, jakie padły pod adresem Edyty Nawrockiej. - Przetrwałam to, bo nie pierwszy raz jestem atakowana. Jak się już doświadczy najgorszego z możliwych hejtu lokalnego, to nic człowieka nie rusza. Straszne jest jednak to, co ludzie potrafią napisać innej osobie, której nawet nie znają. Ja mam w tym już doświadczenie, ale innego człowieka mogłoby to zniszczyć – mówi aktorka.
Edyta Nawrocka przyznaje, że w przyszłości byłaby gotowa zagrać w kolejnych spotach politycznych. - Jeśli dostanę w przyszłości kolejną propozycję wystąpienia w spocie politycznym to raczej ją przyjmę. Tyle że nie od każdej partii. Nie jestem do końca apolityczna. W dzisiejszych czasach powiedzieć, że jest się apolitycznym to ignorancja. Niby każdy ma swoją cenę, ale nie ja.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl