Słupska prokuratura znalazła nowe źródło dochodów - sprzedaje swoje akta na makulaturę. W jednym ze słupskich skupów znaleziono blisko tonę dokumentów, dotyczących spraw sprzed 8 lat temu. Podobno trafiły tam w środę. Nie wiadomo jeszcze, kto jest przedsiębiorzczym hurtownikiem akt.(ajg)