Akt oskarżenia ws. Magdaleny Adamowicz. Jest reakcja europosłanki
Prokuratura Krajowa poinformowała w piątek o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko 5 osobom, w tym żonie zamordowanego prezydenta Gdańska, europosłance Magdalenie Adamowicz oraz jej matce. Jest pierwszy komentarz eurodeputowanej.
"W związku z informacjami o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przeciwko mnie, proszę o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska oraz publikowanie wizerunku bez zakrywania twarzy. Po zapoznaniu się z aktem oskarżenia, wydam oświadczenie" - napisała na swoim profilu na Twitterze Magdalena Adamowicz.
"W ogóle mnie nie dziwi, że od wczoraj treść zarzutów znają media rządowe i już wczoraj zadawały pytania, a ani ja, ani mój pełnomocnik do teraz żadnych dokumentów nie otrzymaliśmy. Taka 'nowa tradycja' prokuratorów Ziobry" - napisała w kolejnym wpisie europosłanka.
Przypomnijmy, że śledczy oskarżyli Magdalenę Adamowicz o zatajenie w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 odpowiednio prawie 300 tys. zł. i 100 tys. zł dochodów.
Śledczy zarzucili jej też nierozliczenie się z dochodów z wynajmu mieszkań, jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Zarzut dotyczy kwoty prawie 120 tys. zł.
Za te czyny grozi Magdalenie Adamowicz grzywna lub kara pozbawienia wolności.
W tej sprawie europosłanki nie chroni immunitet europosła. Nie ma on bowiem zastosowania w postępowaniu karnym, wszczętym przed dniem ogłoszenia wyników wyborów.