Akcja poszukiwawcza w Niemczech. Ponad tysiąc osób szuka 6‑latka
Jedyny ślad to nagranie, na którym widać Ariana znikającego w lesie. Sześciolatek jest dzieckiem w spektrum autyzmu. Od tygodnia trwają poszukiwania.
29.04.2024 | aktual.: 29.04.2024 13:50
Poszukiwania 6-letniego Ariana z Bremervörde w Dolnej Saksonii zaczęły się tydzień temu. Dziecko wyszło z domu niezauważone w poniedziałek wieczorem, 22 kwietnia. Kamera miejskiego monitoringu zarejestrowała chłopca biegnącego w stronę lasu. Od tego czasu służby ratunkowe przeczesują miasto i okolicę.
Wielka akcja poszukiwawcza
W niedzielę, 28 kwietnia, zaginionego chłopca szukało około 1200 osób. Na razie jednak nie natrafiono na żaden ślad. Arian jest dzieckiem w spektrum autyzmu i zdaniem specjalistki może nie reagować na nawoływanie.
Jak relacjonowała rzeczniczka policji, w niedzielę setki ratowników przeczesały obszar na północ od domu chłopca. Utworzono półtorakilometrowy łańcuch ludzi, ponownie wykorzystano łodzie, drony i psy poszukiwawcze. Po raz pierwszy w akcji wzięli udział także kolarze.
– Nigdy wcześniej nie prowadziłem poszukiwań na taką skalę – powiedział Jörg Wesemann, szef operacyjny policji w Rotenburgu. Poszukiwania trwały do zmroku i objęły obszar o powierzchni około 15 kilometrów kwadratowych. W poniedziałek są kontynuowane.
Policja jeszcze nie straciła nadziei. – Poddanie się nie wchodzi dla nas w rachubę – powiedziała jej rzeczniczka w niedzielę wieczorem. – Prowadzimy poszukiwania za dnia i w nocy – podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszerzenie obszaru poszukiwań
Obszar poszukiwań został poszerzony o bardziej odległe miejsca. Policja nadal wychodzi z założenia, że Arian nie padł ofiarą przestępstwa.
Przed weekendem rodzice Ariana wyjaśniali w mediach społecznościowych policji, w jaki sposób można pomóc ich synowi. – Wierzymy, że Arian wyruszył na wielką przygodę – napisali. Ich zdaniem może się przemieszczać i ukrywać nie tylko na terenie samego Bremervörde, ale i w okolicznych gminach. Podziękowali wszystkim za pomoc w poszukiwaniach.
Początkowo służby ratownicze próbowały zwabić autystycznego chłopca piosenkami dla dzieci, balonami i fajerwerkami, ale bez skutku. W weekend zmieniono taktykę. Teraz nakazano ratownikom zachowanie ciszy podczas poszukiwań.
Źródło: Deutsche Welle
Przeczytaj także: